Policjanci wybili szybę w aucie, aby uratować psa
Podinsp. Henryk Pach - oficer dyżurny KWP w Olsztynie, a prywatnie wielki miłośnik psów, odnosząc się do zdarzenia w Ełku powiedział: "Brakuje mi słów na taką beztroskę ludzi wobec zwierząt. Dobrze, że znalazł się ktoś, kto we właściwy sposób zareagował na to co zobczył. To jest ważne, byśmy nie bali się reagować wobec bezmyślności osób pozostawiających swoje zwierzęta zamknięte szczelnie w samochodach, przy tak wysokich temperaturach. Może właśnie dzięki takim interwencjom inni właściciele czworonogów zaczną się zastanawiać, czy warto narażać się na takie konsekwencje, jak choćby wybita szyba(...)".
Ełccy policjanci razem ze strażnikami miejskimi interweniowali na jednym z ełckich parkingów. Tam w pełnym słońcu i szczelnie zamkniętym samochodzie właściciele pozostawili swojego psa. Zwierzę wyglądało na wycieńczone, a z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że było uwięzione w aucie ponad godzinę. Policjanci nie zastanawiając się ani chwili, aby uratować czworonoga, wybili szybę. Pies trafił pod opiekę weterynarza. Właściciele, którzy przyszli do auta po blisko 3 godzinach, stwierdzili, że „wyżeł jest odpory na wysokie temperatury”. Policjanci ustalają teraz, czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem.
Wczoraj po godzinie 14.00 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca, który na parkingu zobaczył psa w szczelnie zamkniętym samochodzie. Z jego relacji wynikało, że pies był wyczerpany i niespokojny, dlatego nie chciał go zostawić bez pomocy. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów oraz strażników miejskich.
Policjanci wewnątrz samochodu zobaczyli psa umieszczonego w klatce do przewożenia zwierząt. Drzwi i okna faktycznie były szczelnie zamknięte bez możliwości dopływu powietrza. Leżący w środku pies ujadał, wydawał się wycieńczony, z pyska ciekła mu ślina. Pojazd, w którym się znajdował stał w słońcu, a na podwórku panował upał. Policjanci nie tracąc ani chwili, podjęli decyzję o wybiciu szyby i wyjęciu z wnętrza rozgrzanego samochodu klatki z psem. Wyżeł dostał wodę do picia i natychmiast został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej, gdzie została mu udzielona pomoc specjalisty. Lekarz powiedział funkcjonariuszom, że na całe szczęście pies jest w dobrej kondycji, a jego zdrowiu i życiu nic nie zagraża.
Po blisko 3 godzinach od otrzymania przez policjantów zgłoszenia, do samochodu wrócili z zakupów właściciele psa. Byli zdziwieni obecnością funkcjonariuszy. Powiedzieli policjantom, że dobrze znają swoje zwierzę, wiedzą jak reaguje na określone sytuacje i według nich nie doszło do narażenia go na niebezpieczeństwo. Okazało się, że już wcześniej zostawiali swojego pupila samego w samochodzie, bo według nich „wyżeł jest odporny na wysokie temperatury”.
Policjanci ustalają teraz, czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem. Zgodnie z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt za popełnienie tego rodzaju przestępstwa grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Podinsp. Henryk Pach - oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, a prywatnie wielki miłośnik psów, odnosząc się do zdarzenia w Ełku powiedział: "Brakuje mi słów na taką beztroskę ludzi wobec zwierząt. Dobrze, że znalazł się ktoś, kto we właściwy sposób zareagował na to co zobczył. To jest ważne, byśmy nie bali się reagować wobec bezmyślności osób pozostawiających swoje zwierzęta zamknięte szczelnie w samochodach, przy tak wysokich temperaturach. Może właśnie dzięki takim interwencjom inni właściciele czworonogów zaczną się zastanawiać, czy warto narażać się na takie konsekwencje, jak choćby wybita szyba. Z doświadczenia zawodowego i nie tylko wiem, że okres wakacyjny to czas szczególnie trudny dla zwierząt. Zaczynają się urlopy, długie dalekie wyjazdy, na które właściciele czworonogów nie koniecznie chcą je zabierać ze sobą. Liczba psów pozostawianych w tych miesiącach w schroniskach wzrasta.”
Dlatego podinsp. Henryk Pach wspólnie z radną powiatu olsztyńskiego – Joanną Michalską – zwrócili się do 11 placówek edukacyjnych w gminie Dywity, nauczycieli, uczniów i rodziców, z akcją “Zamiast kwiatka kup karmę dla Łatka”. Dzieci kończąc rok szkolny zamiast przynosić nauczycielom kwiatki, przynieśli karmę dla zwierząt, którą potem przekazana została do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Tomarynach. Ta akcja wciąż trwa i do tej pory udało się zebrać blisko 250 kg karmy. Jak podkreślił olsztyński oficer: “Mamy nadzieję, że to pierwsza z wielu akcji tego typu jakie uda nam się w tym celu przeprowadzić. Planujemy do współpracy wciągnąć także sąsiednie gminy i placówki edykacyjne działające na ich terenie. Cieszy nas bardzo odzew z jakim się spotykamy, jak choćby w przypadku Powiatowej Szkoły Muzycznej w Dywitach, której filie działające w Olsztynku, Barczewie i Biskupcu, entuzjastycznie zareagowały na nasz apel.”
Podinsp. Henryk Pach w swoim prywatnym czasie współpracuje i wspiera działania Schroniska Dla Bezdomnych Zwierząt w Tomarynach, dzięki zaangażowaniu którego tylko w ciągu ostatnich dni udało się znaleźć dom dla 3 czworonogów. Olsztyński oficer jeszcze 4 lata temu miał pod swoją opieką 14 psów. Dziś jest szczęśliwym opiekunem dwóch labradorów – Fungi i Farny.
Pamiętajmy!
- Nie zabierajmy ze sobą zwierząt w podróż samochodem jeśli planujemy załatwianie różnych spraw i wiemy, że nie będziemy mogli ze sobą zabrać zwierzęcia. Często takie osoby tłumaczą się, że wyszły tylko na chwilę, aby zrobić zakupy lub coś załatwić, albo że zostawiły w samochodzie uchyloną szybę. Nawet w ten sposób naraża się pozostawione zwierzę na zagrożenie – uchylona szyba nie poprawi cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu, a pozostawienie szczeliny zachęca psa do tego, by wkładał tam pysk poszukując źródła "powiewu". Wcale też nie trzeba długiego czasu, aby zwierzę mogło ulec przegrzaniu, odwodnieniu, udarowi czy nawet uduszeniu.
- Pamiętajmy, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków umożliwiających wydostanie go z pojazdu – włącznie z wybiciem szyby.
- Nieodpowiedzialnemu właścicielowi czworonoga grozi mandat karny, a w szczególnych przypadkach nawet zarzuty karne za znęcanie się nad zwierzęciem.
- Nie bądźmy obojętni! Gdy zauważymy zwierzę znajdujące się w sytuacji zagrażającej jego życiu lub zdrowiu poinformujmy policjantów dzwoniąc pod numer tel. alarmowego 997 lub 112.
(KWP w Olsztynie / mw)