W niespełna cztery minuty był przy wywróconej łodzi
Funkcjonariusz Zespołu Wodnego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, powiadomiony przez dyżurnego o wywróceniu się do góry dnem jednej z łódek pływających na jeziorze chełmżyńskim, w niespełna cztery minuty był na miejscu. Wyciągnął on z wody 16-latkę, która, jak się później okazało, nie potrafiła pływać. Jej czterej koledzy natomiast trzymali się wywróconej łódki. Dzięki policjantowi wszyscy bezpiecznie trafili na ląd.
W piatek około 15.30 funkcjonariusz z zespołu wodnego toruńskiej komendy, pełniący służbę łodzią motorową na jeziorze chełmżyńskim, został powiadomiony przez dyżurnego o wywróceniu się do góry dnem jednej z pływających łódek.
Do zdarzenia miało dojść na wysokości niestrzeżonej plaży. Policjant bez chwili wahania ruszył we wskazane miejsce. Gdy po niespełna czterech minutach dopływał zauważył młodą kobietę w kamizelce ratunkowej, która podtrzymywała się na wiosłach. Pozostałe cztery osoby złapały się wywróconej łódki i tak czekały na pomoc.
Policjant najpierw wciągnął na pokład, jak się później okazało, 16-letnią dziewczynę, a następnie jej czterech współtowarzyszy, w wieku 16 i 17 lat. Mundurowy wszystkich bezpiecznie przetransportowal na brzeg.
Policjanci przypominają o zachowaniu szczególnej ostrożności nad wodą i terenach przywodnych oraz zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa, które są niezbędne do udanego wypoczynku.
KWP Bydgoszcz / ik