Szczęśliwy finał poszukiwań dwójki małych dzieci
Rozpoczęły się wakacje i na szczęście tym razem skończyło się wszystko dobrze. Policjanci z Oławy wspierani przez funkcjonariuszy innych służb, prowadzili poszukiwania za 4 – letnią dziewczynką i jej 5 – letnim braciszkiem. O zaginięciu policjantów powiadomiła zrozpaczona matka. Przeczesano teren całego miasta. Chłopca po godzinie poszukiwań odnalazł dzielnicowy, który zauważał go na jednej z ulic. Chwilę później odnalazła się też jego siostra. Jak się później okazało dzieci wykorzystały fakt, że ich 17 – letni brat zasnął i same wyszły z domu, bo jak stwierdziły „chciały pójść na lody”.
Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Oławie otrzymał zgłoszenie od zrozpaczonej matki o zaginięciu jej 4 - letniej córki i 5 - letniego syna. Wstępnie ustalono, że matka wyszła do sklepu pozostawiając rodzeństwo w domu, pod opieką starszego, 17 - letniego syna.
Natychmiast po zgłoszeniu, do poszukiwań przystąpili wszyscy policjanci będący w służbie, pomagali im też strażnicy miejscy. Przeczesano teren całego miasta. Przed godziną 14.00 jeden z policjantów zauważył chłopca, którego wygląd odpowiadał rysopisowi zaginionego dziecka. Chłopczyk samotnie spacerował po ulicy. Chwilę później odnalazła się też jego siostra. Przyprowadziła ją do komendy kobieta, która widząc dziewczynkę bez opieki, zainteresowała się nią. Dziecko przekazała funkcjonariuszom.
Jak się później okazało dzieci wykorzystały fakt, że ich brat zasnął i same wyszły z domu, bo jak stwierdziły „chciały pójść na lody”. Tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie. Dzieci zostały przekazane matce, którą pouczono, aby w przyszłości zadbała o bezpieczeństwo swoich małoletnich pociech.
Policjanci apelują i przypominają!
Rozpoczęły się wakacje. Rodzice i opiekunowie zadbajcie o bezpieczeństwo waszych dzieci, szczególnie tych najmłodszych. Rozmawiajcie z nimi o zagrożeniach, na jakie mogą być narażone. Pozwoli to na uniknięcie sytuacji podobnych do wyżej opisanej.
Jednocześnie pamiętajcie o zapisie art. 106 kodeksu wykroczeń: „Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny lub karze nagany”.
Warto zauważyć, że wykroczenia tego mogą się dopuścić nie tylko rodzice. Odpowiedzialności podlegają także opiekunowie dziecka, wychowawcy w szkole, czy na koloniach. Jeżeli nie dopilnujemy cudzego dziecka, które przyszło się pobawić z naszą pociechą, możemy ponieść także konsekwencje.
KWP Wrocław / ik