Działała metodą „na policjanta”
Kryminalni z Żoliborza ustali kobietę, która rok temu, działając metodą ”na policjanta”, oszukała dwie osoby. W czerwcu, pokrzywdzony stracił ponad 60 tys. złotych, miesiąc później pokrzywdzona oddała całą złotą biżuterię. Patrycja M. już usłyszała zarzuty za oszustwo. Najbliższe miesiące spędzi za kratkami. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
W czerwcu zeszłego roku do żoliborskiego komisariatu zgłosił się mężczyzna, który został oszukany metodą „na policjanta”. Pokrzywdzony, działając w dobrej wierze i będą przekonany, że rzeczywiście pomaga policji, w trzech bankach wypłacił kwotę 60 tys. złotych i przekazał je nieznanej mu kobiecie. Dopiero kilka godzin później, gdy mimo obiecanego kontaktu, nikt do niego nie zadzwonił, zorientował się, że został oszukany.
Miesiąc później, całą złotą biżuterię o wartości około 10 tys. złotych, nieznanej kobiecie, przekazała kolejna mieszkanka Żoliborza. Pokrzywdzona była pewna, że pomagając „policji” przyczyni się do złapania oszustów okradających starsze osoby.
Żoliborscy kryminalni kilka miesięcy pracowali nad tymi sprawami. Dzięki ich żmudnej pracy operacyjnej, właściwemu rozpoznaniu i wykonanych wielu czynnościach procesowych została trafnie wytypowana kobieta podejrzewana o te przestępstwa. Okazało się, że Patrycja M. przebywa w areszcie śledczym za popełnienie innych przestępstw.
22-latka już usłyszała dwa zarzuty za oszustwo. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(KSP / mg)