Strzelał z wiatrówki ze swojego mieszkania – ranił w klatkę piersiową i szyję idącego ulicą mężczyznę
Wałbrzyscy policjanci ustalili i zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o to, że z okna swojego mieszkania postrzelił z wiatrówki idącego ulicą nastolatka. Funkcjonariusze zabezpieczyli wiatrówkę, a zatrzymany usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała i przyznał się do winy. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Podejrzanemu grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Do postrzelenia młodego mężczyzny doszło wieczorem przy jednej z wałbrzyskich ulic. Z ustaleń policjantów wydziału kryminalnego z wałbrzyskiej komendy wynika, że podejrzany strzelał z wiatrówki z okna swojego mieszkania. W tym czasie idący chodnikiem 19 - latek znalazł się na linii strzału. Śrut ranił go w szyję oraz klatkę piersiową. Pokrzywdzony trafił natychmiast do szpitala, gdzie został objęty opieką medyczną.
O zdarzeniu została poinformowana Policja. Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili, z którego domu padł strzał. Podejrzanym okazał się 21 – latek. Policjanci zatrzymali go i zabezpieczyli wiatrówkę. W wyniku dalszego przeszukania pomieszczeń gospodarczych funkcjonariusze znaleźli u 21 - latka 3 rewolwery wraz z amunicją, kuszę z bełtami oraz broń białą.
Prowadzący sprawę, opierając się na opinii biegłego lekarza i zebranym materiale dowodowym postawili zatrzymanemu zarzut uszkodzenia ciała, do którego podejrzany się przyznał. Nie potrafił on jednak racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego dopuścił się takiego czynu.
Za spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Obecnie policjanci nadal wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy. O dalszym losie podejrzanego zdecyduje teraz sąd.
(KWP we Wrocławiu / mw)