Uratowani przez policyjnych motorowodniaków
Osiem osób podjętych z wody, trzy przewrócone łódki, zerwany ster oraz zagrażający bezpieczeństwu 1,5 metrowy konar pływający po jeziorze, to tylko część wyzwań, jakie stanęły wczoraj przed policyjnymi motorowodniakami pływającymi po Jeziorze Żywieckim. Dzięki ich sprawnemu działaniu i szybkiej reakcji ze wszystkich wywiązali się wzorowo. Miłośnicy wodnych kąpieli zostali bezpiecznie przetransportowani na ląd, łódki odholowano do przystani, a konar nie zagraża już wielbicielom sportów wodnych.
Pogoda za oknem sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Czas relaksu dla wypoczywających, dla policyjnych motorowodniaków jest czasem, w którym mają pełne ręce roboty. Pilnują bezpieczeństwa żeglarzy biorących udział w regatach, czy spływach kajakowych. Na co dzień dbają też o bezpieczeństwo osób korzystających z kąpieli. Wczoraj, dzięki ich sprawnemu i szybkiemu działaniu, podjętych z wody zostało łącznie osiem osób. To jednak nie wszystko.
Tuż przed 13.00 policjanci z sezonowego ogniwa wodnego działającego przy Komisariacie Policji w Łodygowicach otrzymali zgłoszenie, że mieszkaniec Tychów wraz z rodziną znajduje się na rowerku wodnym, który utracił sterowność. Policjanci natychmiast zlokalizowali rowerek i wraz z jego pasażerami bezpiecznie odholowali do brzegu.
Niespełna pół godziny później stróże prawa zauważyli pływający w wodach jeziora olbrzymi konar drzewa, który stwarzał zagrożenie dla osób korzystających ze sprzętu wodnego. Po odpowiednim zabezpieczeniu drzewa przetransportowali go na brzeg, gdzie zajęli się nim strażacy z Żywca.
Przed 14.00 policyjni motorowodniacy zauważyli przewróconą żaglówkę. W wodzie były dwie osoby - kobieta i mężczyzna. Trzeci – doświadczony żeglarz - zabezpieczył top masztu tak, aby nie doszło do całkowitego przewrócenia łódki. Osoby zostały podjęte z wody, a łódź, z pomocą bosmana z klubu żeglarskiego, postawiona i odholowana do brzegu.
Pół godziny później policjanci odholowali do brzegu kolejną łódkę wraz z jej załogą, która z uwagi na silne podmuchy wiatru, straciła nad nią sterowność.
Przed 16.00 otrzymali kolejne zgłoszenie. Na środku jeziora dryfowała łódka, z której oderwał się ster. Żeglarze na łodzi zostali bezpiecznie odholowani do brzegu.
Kilka minut po 16.00, w wyniku przewrócenia się łodzi typu omega, w wodach jeziora znalazło się 6 osób w wieku od 14 do 17 lat. Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów wszyscy zostali podjęci z wody. Przewiezieni do nadbrzeża policyjną motorówką cali i zdrowi stanęli na suchym lądzie. Łódka przy pomocy policyjnych motorowodniaków z Bielska została postawiona i odholowana do przystani.
(KWP w Katowicach / mw)