Podpalacze zatrzymani
Policjanci z Komisariatu II Policji w Zielonej Górze zatrzymali i przedstawili zarzuty trzem podejrzanym o podpalenia, do których doszło w Czerwieńsku. Cała trójka usłyszała już zarzuty. Zatrzymani są znani Policji i byli wcześniej wielokrotnie notowani.
Do zatrzymania mężczyzn doszło 13 sierpnia br. Sprawę podpaleń budynku gospodarczego i dwóch stogów siana policjanci prowadzili od kilku miesięcy. W wyniku działań operacyjnych ustalili, że budynek przy ul. Młyńskiej w Czerwieńsku podpalili dwaj młodzi 21-letni mężczyźni, mieszkańcy tej samej miejscowości. Jeden z nich 21-letni Sebastian G. był już wcześniej notowany i nawet skazany za inne przestępstwa. W toku prowadzonego postępowania policjanci ustalili, że jest on także sprawcą innego podobnego czynu. Okazało się, że wraz z 19-letnim kolegą podpalił także dwa stogi słomy na jednym z pól uprawnych w pobliżu Czerwieńska. Właściciel wycenił straty na 54 tys. zł.
Jak ustalili policjanci, osoby poderzajne o podpalenia wracały nad ranem z imprezy i przechodząc niedaleko pola na którym suszyła się słoma, postanowili ją podpalić. Jak sami przyznali, byli pijani i wcześniej zażywali także środki odurzające. Policjantom opowiedzieli, że po podpaleniu, gdy usłyszeli, że na miejsce przyjechała straż pożarna, postanowili wrócić i obserwować akcję gaśniczą. Policjanci ustalili i zatrzymali tożsamość 19-latka, którego należy wiązać ze sprawą.
Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia i dobrowolnie poddali się karze ustalonej z Prokuratorem. Sebastian G. wraz z innym 21-latkiem za podpalenie budynku gospodarczego otrzymali karę po 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, a za podpalenie dwóch stogów słomy razem z 19-latkiem otrzymali karę po 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata. W obydwu przypadkach sprawcy mają obowiązek naprawienia szkody solidarnie wraz ze współoskarżonym. Za uszkodzenie mienia kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Gorzowie / mw)