Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia w Piastowie
Stołeczni policjanci zatrzymali wczoraj mężczyznę, który najprawdopodobniej postrzelił mieszkańca Piastowa. Zabezpieczono także broń, na którą nie miał pozwolenia. Negocjacje policyjne doprowadziły do tego, że 40-latek szybko trafił w ręce funkcjonariuszy. Dzisiaj okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają policjanci z Pruszkowa.
Wczoraj około 17.00 policjanci z komisariatu w Piastowie zostali powiadomieni o postrzeleniu mężczyzny. Do zdarzenia doszło na klatce schodowej bloku, a 32-latek z raną stopy trafił do szpitala.
Policjanci ustalili, że strzał mógł paść z jednego z mieszkań. Wszystko wskazywało na to, że osoba, która użyła broni może stanowić zagrożenie dla innych, więc na miejsce, poza miejscowymi funkcjonariuszami, zostali wezwani także policyjni negocjatorzy i wydziału realizacyjnego. Z informacji funkcjonariuszy wynikało także, że w tym mieszkaniu mogą przebywać postronne osoby. Policjanci w trosce o zdrowie i życie mieszkańców bloku, wezwali na miejsce pogotowie i straż.
W tym czasie trwały rozmowy z mężczyzną znajdującym się w środku. W efekcie mężczyzna otworzył drzwi i wypuścił przebywającą z nim kobietę. Po chwili sam trafił w ręce policjantów.
Policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu broń, którą mężczyzna posiadał bez stosownego pozwolenia. Dzisiaj funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
(KSP / mw)
Film Zatrzymany prowadzony przez policjantów
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik Zatrzymany prowadzony przez policjantów (format flv - rozmiar 3.54 MB)