3 miesiące aresztu dla fałszywego funkcjonariusza
Policjanci wydziału kryminalnego komisariatu na Targówku bardzo szybko ustalili prawdopodobnego sprawcę oszustwa metodą "na policjanta", w wyniku którego 70-letnia kobieta utraciła pieniądze oraz biżuterię na łączną kwotę 44.200 złotych. 42-letni Józef K. figurował w policyjnych bazach danych jako sprawca licznych oszustw i kradzieży. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Do komisariatu przy ulicy Chodeckiej zgłosiła się kobieta, która dokonała przelewu gotówki w wysokości 28 tysięcy złotych na wskazane konto jednego z banków. Kiedy zorientowała się, że padła ofiarą oszustów działających metodą "na policjanta" było już za późno, pieniądze zostały uruchomione i przelane na wskazane konto zgodnie z dyspozycją pokrzywdzonej. Kobieta podczas przesłuchania zeznała, że wcześniej zdążyła już przekazać fałszywemu funkcjonariuszowi pieniądze w kwocie 6.200 złotych oraz biżuterię, którą przechowywała w domu. Była pewna, że środki te zostaną przekazane na zakup sprzętu rehabilitacyjnego.
Sprawą natychmiast zajęli się policjanci i monitorowali dalszy los pieniędzy. Bardzo szybko ustalili dane prawdopodobnego sprawcy. Kiedy kryminalni zgromadzili wystarczające informacje niezwłocznie zatrzymali 42-letniego Jarosława K. Jak wykazały policyjne kartoteki, mężczyzna był już wcześniej karany za liczne kradzieże i oszustwa.
Dzięki wnikliwej pracy operacyjnej oraz dochodzeniowo-śledczej północnopraskich funkcjonariuszy, zgromadzone dowody pozwoliły na przedstawienie 42-latkowi w prokuraturze zarzutu oszustwa, sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Za oszustwo, którego się dopuścił, grozi mu kara do 8 lat więzienia. Drugi z mężczyzn, Paweł T., właściciel konta, na które pokrzywdzona przelała pieniądze, usłyszał zarzut pomocnictwa. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny.
(KSP / mw)