Zatrzymana za „bombowy żart” w dyskotece
Policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali 56-letnią kobietę podejrzewaną o wywołanie fałszywego alarmu bombowego w lokalu rozrywkowym w centrum miasta. Z dyskoteki ewakuowano w środku nocy 150 osób. Zatrzymanej grozi do 8 lat więzienia. Kobieta dodatkowo może ponieść koszty akcji służb ratowniczych.
Około 2.00 do dąbrowskiej komendy policji wpłynęła telefoniczna informacje o podłożeniu ładunku wybuchowego. Według dzwoniącej kobiety bomba miała być zdetonowana w jednym z lokali rozrywkowych przy ul. 3 Maja w Dąbrowie Górniczej. Natychmiast na miejsce pojechały służby ratownicze oraz ekipy techniczne. Akcja zakończyła się ewakuacją z lokalu 150 bawiących się tam osób. Alarm okazał się fałszywy.
W tej sprawie wszczęte zostało śledztwo, w trakcie którego dąbrowscy kryminalni ustalili i zatrzymali 56-letnią dąbrowiankę, podejrzewaną o "bombowy żart" w dyskotece. Kobiecie za wywołanie fałszywego alarmu grozi do 8 lat więzienia i pokrycie wysokich kosztów akcji służb ratowniczych.
(KWP w Katwoicach / mw)