Filmy pornograficzne w kradzionych "komórkach"
Lubelscy policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca Włodawy, który z miejscowego komisu kradł telefony komórkowe. Za pomocą jednego z aparatów robił zdjęcia i filmy pornograficzne z udziałem swojej 14-letniej znajomej. Daniel K. poniesie wkrótce odpowiedzialność za swoje czyny. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Kilka dni temu do policjantów z Włodawy dotarła informacja o kradzieży w jednym z komisów. Właściciel sklepu opowiedział policjantom, że z prowadzonego przez niego punktu zginęło kilka aparatów telefonicznych. Mężczyzna oszacował straty na kwotę ponad 3 tysięcy złotych.
Sprawą od razu zajęli się kryminalni i dochodzeniowcy. Potrzebowali zaledwie kilku godzin, by namierzyć złodzieja. Okazał się nim 17-letniego mieszkaniec Włodawy. W trakcie przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli pięć telefonów komórkowych. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że wszystkie pochodzą z kradzieży.
Z ustaleń policjantów wynika, że od kilku tygodni chłopak wielokrotnie odwiedzał komis z aparatami telefonicznymi. Pod pozorem zakupu określonego modelu oglądał kilkanaście aparatów. Kolejno wyjmował poszczególne „komórki” z pudełek, uruchamiał je i sprawdzał funkcje. Wykorzystując nieuwagę sprzedawcy komisu, chował do kieszeni po kilka aparatów, a zwracał zamknięte, puste pudełka. Tłumaczył, że jednak nie jest zainteresowany kupnem i opuszczał sklep. Jak ustalili śledczy, 17-latek ukradł w ten sposób 7 aparatów o wartości około 6 tysięcy złotych.
Jak się okazało, kradzieże to nie wszystko, co chłopak ma na sumieniu. Podczas oględzin zabezpieczonych aparatów policjanci odkryli, że na jednym z nich znajdują się filmy oraz zdjęcia o tematyce pornograficznej. Jak ustalili, jest na nich 14-letnia znajoma gimnazjalisty.
Daniel K. noc spędził w celi włodawskiego aresztu. Jutro zostanie doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury. Mężczyzna będzie odpowiadał za kradzież oraz obcowanie płciowe z małoletnią poniżej 15 roku życia. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.