W rejs policyjną motorówką
Wczoraj w Toruniu odbył się rejs policyjną motorówką, wylicytowany w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W wyprawie po Wiśle wziął udział pan Tomasz wraz z żoną. Taka podróż dała niecodzienną możliwość zadawania pytań o policyjny warsztat, trudne miejsca na wodzie i przy brzegu oraz niebezpieczną pracę toruńskich „wodniaków”.
Rejs policyjną motorówką przekazał w styczniu na licytację 23. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Komendant Miejski Policji w Toruniu insp. Antoni Stramek. Rejs okazał się nie lada atrakcją – motorówka, która zabrała uczestników w podróż to hybrydowa motorówka Sportis, łącząca w sobie zalety pontonu i łodzi, z dwustukonnym silnikiem Yamaha. Jest wyposażona między innymi w echosondę, pozwalającą na obserwację ukształtowania dna i przedmiotów unoszących się w wodnej toni. Zanurzenie tego typu łodzi to niecałe 75 cm. Jednostka osiąga prędkość maksymalną około 80 km/h. Toruński garnizon wzbogacił się o tę łódź pod koniec ubiegłego roku.
W ramach rejsu policyjną motorówką pan Tomasz wraz z żoną mogli obejrzeć z bliska nowy most na Wiśle i miejsca niedostępne dla pieszych z brzegu. Taki rejs to znakomita okazja, aby zrobić pamiątkowe zdjęcia na tle starówki i toruńskich mostów. Szczęśliwym posiadaczom voucheru w ich podróży jako sternik towarzyszył mł. asp. Marek Tokarski. Taka podróż Wisłą to także niecodzienna możliwość zadawania pytań o policyjny warsztat, czy niebezpieczną pracę toruńskich „wodniaków”.
(KWP Bydgoszcz / mb)
