Agresywny kierowca ostrzelał opla – został zatrzymany
Policjanci z Wilanowa zatrzymali mężczyznę, który 31 sierpnia na skrzyżowaniu ulic Bonifacego z Maltańską ostrzelał z broni opla omegę. Wcześniej doszło do sprzeczki między kierującymi pojazdami. 31-letni Andrzej K. usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia. Za ten czyn grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wilanowa od kilku tygodni pracowali nad sprawą ostrzelania opla omegi. Do zdarzenia doszło 31 sierpnia na skrzyżowaniu ulic Bonifacego z Maltańską. Miała tam miejsce sprzeczka dwóch kierowców – toyoty i opla, gdzie jeden drugiemu miał zajechać drogę. Zgłaszający wezwał policjantów, zaraz po tym, jak kierujący toyotą oddał kilka strzałów w kierunku omegi i odjechał. W samochodzie została uszkodzona klapa bagażnika i lampa. Straty wyniosły ponad 800 złotych. Zgłaszający zapamiętał tylko markę pojazdu i rysopis mężczyzny. Kryminalni z Wilanowa ustalilii do kogo należy pojazd, a następnie tożsamość kierującego.
Praca operacyjna przyniosła efekty. Policjanci ustalili dane mężczyzny. Jak się okazało 31-letni Andrzej K. od kilku lat nie przebywał w miejscu zamieszkania. Mimo to policjanci ustalili, że mężczyzna może przebywać w jednym z hoteli przy ul. Rzymowskiego. Pojechali więc na miejsce i weszli do jednego z pokojów. Andrzej K. został zatrzymany i przewieziony do komisariatu.
W należącej do mężczyzny toyocie, która stała na parkingu, funkcjonariusze znaleźli pistolet na śrut zasilany nabojami gazowymi, ładownicę do śrutu i naboje gazowe. Przedmioty zostały zabezpieczone. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do sprzeczki z kierującym oplem, że stracił panowanie nad sobą i zaczął ostrzeliwać samochód. Andrzej K. usłyszał zarzuty zniszczenia mienia.
KSP / wf