Policjanci zlikwidowali kolejne dziuple samochodowe
Policjanci z Poznania zatrzymali osobę podejrzaną o paserstwo. Na dwóch placach należących do 37-letniego mężczyzny zabezpieczyli części samochodowe o wartości 90 tys. złotych. Teraz podejrzanemu grozi nawet 5 lat więzienia.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu 8 października br. zatrzymali w Luboniu 37-letniego mężczyznę podejrzewanego o paserstwo. Na należących do niego placach z częściami samochodowymi, funkcjonariusze zabezpieczyli silnik od samochodu marki BMW i cztery skrzynie biegów. Przedmioty miały częściowo pousuwane cechy identyfikacyjne. Natomiast na drugim placu należącym do zatrzymanego zabezpieczono elementy karoserii od trzech samochodów marki Citroen, a także Peugeota 3008, wszystkie skradzione we Włoszech i Francji w 2015 roku.
Oględziny przeprowadzone z biegłymi z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Poznaniu wykazały, że są to elementy pochodzące ze skradzionych pojazdów. Wstępnie oszacowano ich wartość na 90 tys. złotych. Za przestępstwo paserstwa kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.
Dobre rozpoznanie środowiska przestępczości samochodowej jest kluczowe do zwalczania tego procederu. Grupy zajmujące się przestępczością samochodową mają ścisły podział ról. Są w nich osoby odpowiedzialne za kradzieże pojazdów, inni zajmują się ich transportem do tzw. „dziupli”. Tam auta są najczęściej demontowane i sprzedawane na części poprzez giełdy samochodowe lub portale internetowe. Należy pamiętać, by nie korzystać z różnego rodzaju okazji do zakupu podzespołów samochodowych, ponieważ można samemu narazić się na odpowiedzialność karną.
(KWP w Poznaniu / dpb)
