Bił i okradał prostytutki, chciał też haracz
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę podejrzanego o cztery rozboje i wymuszenie rozbójnicze na świadczących usługi seksualne kobietach. Pod koniec września br. wpadł inny podobnie działający podejrzany. Śledczy weryfikują, czy mężczyźni ze sobą współpracowali.
Od ostatnich dni lipca 2015 roku do policjantów zaczęły docierać sygnały o rozbojach, do których miało dochodzić w tzw. mieszkaniowych agencjach towarzyskich. Analiza gromadzonych materiałów dawała funkcjonariuszom podstawy do postawienia tezy, że sprawcą przestępstw może być ta sama osoba. Świadczył o tym między innymi sposób działania podobny w każdym przypadku. Mężczyzna umawiał spotkania z kobietami, korzystał z ich usług, a kiedy wychodził z mieszkania bił i okradał swoje ofiary. W jednym przypadku zażądał również przygotowania 500 złotych, po które miał pojawić się za kilka dni. Groził przy tym, że w przypadku odmowy zapłaty pobije właścicielki agencji. Łupem sprawcy padały głównie pieniądze ale również telefony komórkowe i laptopy.
Skrupulatnie gromadzony materiał dowodowy z każdym dniem prowadzonego śledztwa przybliżał kryminalnych do sprawcy. W rezultacie, 13 października 2015 roku, około godziny 11:00 funkcjonariusze pojawili się w jednym z salonów samochodowych na Widzewie, gdzie pracował wytypowany mężczyzna. W rękach stróżów prawa znalazł się kompletnie zaskoczony 29-latek, w przeszłości mający już wielokrotnie konflikt z prawem.
Zatrzymany usłyszał cztery zarzuty rozboju i jeden usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Za tego rodzaju działalność kodeks karny przewiduje odpowiedzialność karną w wymiarze do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd ttymczasowo aresztował zatrzymanego na najbliższe 3 miesiące. Pod koniec września br. policjanci zatrzymali 26-latka, który usłyszał zarzut dwóch rozbojów dokonanych w podobny sposób i jednego usiłowania.
Śledczy weryfikują czy mężczyźni współpracowali ze sobą. Ze zgromadzonego bowiem materiału dowodowego wynika, że 29 latek nie dokonywał przestępstw sam.
(KWP w Łodzi / mw)