Rozbój w "oku" kamery
Policjanci z Ochoty zatrzymali dwóch sprawców, którzy pobili i okradli siedzącego na przystanku mężczyznę. Będący pod wpływem alkoholu pokrzywdzony nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, że jest okradany. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Andrzej P. i Marek Ł. trafili do policyjnej celi. Teraz odpowiedzą za rozbój. Jeszcze dziś sąd zdecyduje o ich tymczasowym aresztowaniu.
Tuż po godzinie 17:00 operator kamer powiadomił dyżurnego ochockiej komendy, że na placu Narutowicza dzieje się coś podejrzanego. Z relacji pracownika monitoringu wynikało, że dwóch złodziei przeszukiwało kieszenie siedzącego na przystanku mężczyzny. Operator dodał, że poszkodowany jest prawdopodobnie pijany i nie zdaje sobie sprawy z tego, że właśnie jest okradany.
Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policyjny patrol. Po kilku sekundach mundurowi zatrzymali Andrzeja P. ( 42 l.) i Marka Ł. ( 48 l.). Mężczyźni wpadli w ręce policjantów w chwili, gdy szarpali i uderzali swoją ofiarę. Obaj zostali przewiezieni do komendy przy ulicy Opaczewskiej. Weekend spędzili w policyjnych celach. Dochodzeniowcy przedstawili im już zarzuty za rozbój. Dziś o dalszym losie Andrzeja P. i Marka Ł. zadecyduje sąd.
