Podawał się za policjanta – został zatrzymany
Opolscy policjanci zatrzymali 31-latka podejrzanego o oszustwo. Podając się za „policjanta” mężczyzna wyłudził od mieszkanki Opola 40 tys. zł. Zatrzymany posłużył się podrobioną legitymacją służbową. Mężczyzna usłyszał już zarzuty oszustwa i posługiwania się podrobionym dokumentem. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny tymczasowy areszt. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.
19 października policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Opolu otrzymali informacje o wyłudzeniu pieniędzy metodą na „policjanta”. Chodziło o 40 tys. zł, które straciła mieszkanka Opola. Z ustaleń pracujących nad sprawą kryminalnych wynika, że do pokrzywdzonej zadzwoniła kobieta podając się za jej krewną. Rozmówczyni uzyskała od mieszkanki Opola jej numer telefonu komórkowego i adres zamieszkania.
Chwilę później na ten numer zatelefonował mężczyzn podający się za „policjanta” i poinformował pokrzywdzoną, że jej pieniądze, zgromadzone na koncie bankowym są zagrożone. Powiedział, że żeby ich nie stracić, musi je czym prędzej wypłacić, a on je zabezpieczy. Oszust zamówił nawet taksówkę, która zawiozła pokrzywdzoną do banku.
Następnie odebrał pieniądze, okazując kobiecie sfałszowaną, policyjną legitymację. Kiedy dowiedział się, że starsza pani wypłaciła tylko część pieniędzy, polecił aby wróciła do banku i pobrała resztę. Wtedy mieszkanka Opola zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Tuż przed godziną 14.00 w centrum miasta funkcjonariusze zatrzymali 31-latka, kiedy ten miał odebrać pozostałą część pieniędzy.
Podejrzany usłyszał zarzuty oszustwa i posługiwania się podrobionym dokumentem. Sąd aresztował go tymczasowo na 3 miesiące. Podejrzanemu grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
KWP w Opolu / ig