Został zatrzymany po tym jak podawał się za policjanta
Policjanci z wydziału d/w z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali 33-latka podejrzanego o oszustwa. Podając się za policjanta mężczyzna wyłudził od mieszkanek Radomia kilkanaście tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty oszustwa, a sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny tymczasowy areszt. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.
19 października policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu otrzymali informacje o wyłudzeniu pieniędzy metodą na „policjanta” na ulicy Osiedlowej. Z ustaleń pracujących nad sprawą policjantów wynika, że do pokrzywdzonej zadzwonił mężczyzna podając się za funkcjonariusza policji i poinformował, że wartościowe przedmioty, które ma w domu oraz pieniądze zgromadzone na koncie bankowym są zagrożone. Oszust powiedział kobiecie, że nie straci ona swoich oszczędności jeśli mu je przekaże a on wszystkie przedmioty zabezpieczy. Oszust w ten sposób odebrał od 63-latki złotą biżuterię o wartości kilku tysięcy złotych.
Kobieta przekazała mężczyźnie także kartę bankomatową z pinem oraz dowód osobisty. Dzięki temu mężczyzna z jej konta wypłacił jeszcze pieniądze. 20 października w podobny sposób oszukano 76-latkę na ulicy Wolanowskiej. Mężczyzna podając się za policjanta, pod pretekstem sprawdzenia oryginalności banknotów wyłudził od kobiety kilka tysięcy złotych. Natomiast 26 października na ulicy Olsztyńskiej mężczyzna usiłował w podobny sposób wyłudzić pieniądze od innej kobiety. Ta jednak zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszustwa i ostatecznie pieniędzy nie przekazała.
Sprawca w ostatnich dniach wpadł w ręce policjantów. 33-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego został zatrzymany przez radomskich fukcjonariuszy w Warszawie. Doprowadzono go do prokuratury, która nadzoruje postępowanie. Następnie do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Podejrzany usłyszał dwa zarzuty oszustwa i trzeci usiłowania oszustwa.
W piątek decyzją sądu zastosowano wobec niego 3 miesięczny areszt. Grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna w przeszłości karany był za kradzieże.
Przypominamy, że oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby. Taki fałszywy funkcjonariusz podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki. Sprawcy przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp.
W takich sytuacjach przede wszystkim należy zachować ostrożność. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
KWP w Radomiu / ig