Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podawał się za pracownika administracji

Data publikacji 13.11.2015

Przedstawiał się jako pracownik firmy współpracujący z administracją. Mówił, że w ramach przeprowadzonych prac remontowych lokatorzy muszą uiścić opłaty za przeprowadzony remont. Wszystko po to, żeby bezprawnie wyłudzić od starszych osób jakąkolwiek kwotę pieniędzy. Robert P. wpadł w ręce policjantów z Mokotowa, gdy na początku listopada br. w jednym z bloków przy ul. Gotarda usiłował w ten sposób wyłudzić od mężczyzny 200 złotych. To nie jedyne przestępstwo, jakie ma na swoim koncie 34-latek. Robert P. usłyszał już cztery zarzuty. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia. Apelujemy – uważajmy, kogo wpuszczamy do domu.

Do policjantów z Mokotowa w ostatnim czasie napływały informacje o oszustwach dokonywanych metodą na "pracownika administracji”. Sprawca, podając się za pracownika współpracującego z administracją, wyłudzał pieniądze w wysokości od 200 do 2800 złotych, rzekomo za zwrot kosztów poniesionych w trakcie przeprowadzonego remontu budynku.  

Na początku listopada funkcjonariusze otrzymali informację, że w bloku przy ul. Gotarda kręci się mężczyzna podający się za pracownika firmy świadczącej usługi dla administracji. Natychmiast podjęli działania. Z ustaleń kryminalnych wynika, że 34-letni Robert P. usiłował wyłudzić od starszego mężczyzny 200 złotych. Pokrzywdzony nie dał mu wiary i o wszystkim zaalarmował funkcjonariuszy.

Robert P. został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ul. Malczewskiego. Jak ustalili policjanci, 34-latek w podobny sposób oszukał jeszcze dwoje innych mieszkańców dzielnicy, którzy za wykonanie rzekomego remontu przekazali mężczyźnie łącznie około 3000 złotych, a od czterech kolejnych osób usiłował wyłudzić jeszcze blisko 2000 złotych. Przy mężczyźnie na poczet przyszłej kary zabezpieczono 10 tys. złotych.

Zatrzymany usłyszał już zarzuty oszustwa. Będzie odpowiadał za swoje czyny działając w warunkach recydywy. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Pamiętajmy!

Nie wpuszczajmy do mieszkania obcych osób. Jeśli nieznajomy podaje się za pracownika instytucji poprośmy o okazanie legitymacji lub innego dokumentu na podstawie którego możemy potwierdzić jego tożsamość. W razie wątpliwości zawsze można sprawdzić wiarygodność takiej osoby, telefonując do jej pracodawcy. Jeśli odmówi okazania dokumentu, natychmiast zakończmy rozmowę i pod żadnym pozorem nie wpuszczajmy jej do domu. W takiej sytuacji natychmiast zaalarmujmy policjantów.

(KSP / mw)

Powrót na górę strony