Policjanci ustalili sprawcę fałszywego alarmu w sądzie
Lublinieccy policjanci ustalili sprawcę fałszywego alarmu bombowego. Okazał się nim 28-latek odbywający karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym. Mężczyzna zadzwonił do sądu informując o podłożeniu ładunku wybuchowego w sądzie na prośbę swojego kolegi, który nie chciał uczestniczyć w wyznaczonej na ten dzień rozprawie. Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz 8 lat więzienia.
W miniony wtorek, 24.11.br., dyżurny lublinieckiej policji otrzymał informację o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego w sądzie. Z budynku ewakuowano pracowników i interesantów. Po sprawdzeniu przez policjantów wszystkich pomieszczeń okazało się, że to fałszywy alarm. Po niespełna dwóch godzinach, sędziowie i prokuratorzy powrócili do pracy, a kryminalni rozpoczęli poszukiwania żartownisia.
Zabezpieczony materiał dowodowy pozwolił na ustalenie danych sprawcy, którym okazał się osadzony w jednym z zakładów karnych znajdujących się na terenie powiatu lublinieckiego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 28-latek wykonał telefon na prośbę swojego 25-letniego kolegi, który nie chciał uczestniczyć w wyznaczonej na ten dzień rozprawie. Niebawem obaj mężczyźni usłyszą zarzuty, a sędzia zdecyduje, czy nie powinni pozostać w zakładzie karnym kilka lat dłużej.
(KWP w Katowicach / mw)