Oszuści bankowi w potrzasku
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy wojewódzkiej w Łodzi zatrzymali 19-latka, który chciał wyłudzić kredyt w wysokości 10 tysięcy złotych. Młody chłopak przekonywał pracownika banku, że jest zatrudniony w jednej z firm budowlanych. W rzeczywistości był zarejestrowany jako bezrobotny. W ręce funkcjonariuszy wpadł też jego rzekomy pracodawca, który potwierdził fakt zatrudniania 19-latka. Jak się okazało był on poszukiwany przez Policję. Teraz obu grozi do 5 lat więzienia.
Wszystko wydarzyło się wczoraj w jednym z łódzkich banków. Do placówki zgłosił się 19-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. W rozmowie z pracownikiem banku oświadczył, że chciał zaciągnąć kredyt w wysokości 10 tysięcy złotych. Na pytanie o miejsce zatrudnienia odparł, że pracuje w jednej z piotrkowskich firm budowlanych. Pracownik banku skontaktował się telefonicznie z właścicielem firmy. Ten potwierdził, że zatrudnia 19-latka na czas nieokreślony.
Informacje przekazane przez kredytobiorcę wzbudziły podejrzenia pracowników banku. O swoich wątpliwościach natychmiast poinformowali policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Ci dokładnie sprawdzili wszystkie informacje. Okazało się, że mężczyzna, który chciał wziąć pożyczkę jest osobą bezrobotną, zarejestrowaną w powiatowym urzędzie pracy. W firmie rzekomego pracodawcy był zaledwie przez dwa dni. Ponadto, w trakcie realizacji tej sprawy wyszło na jaw, że mężczyzna, który potwierdził iż zatrudnia 19-latka, jest poszukiwany w celu doprowadzenia do najbliższego aresztu śledczego lub zakładu karnego.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. 19-latek najprawdopodobniej odpowie za usiłowanie oszustwa, a jego 48-letni wspólnik za pomoc w tym procederze. Grozi im nawet do 5 lat więzienia.