Bił młotkiem i groził śmiercią
Kryminalni z komisariatu w Gdańsku Wrzeszczu zatrzymali mężczyznę., który napadł na 50-letniego inwalidę w jego mieszkaniu. Krzysztof M. bił swoją ofiarę młotkiem po głowie żądając pieniędzy. Jak ustalili śledczy, ukradł on również rower spod jednego z gdańskich supermarketów. Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem.
Sprawa swój początek miała pod koniec listopada. Wtedy do jednego z mieszkań przy ulicy Waryńskiego w Gdańsku wtargnął jakiś mężczyzna. W lokalu był tylko sparaliżowany 50-latek. Napastnik grożąc właścicielowi śmiercią zażądał pieniędzy. Kiedy ten odmówił, nieproszony gość wziął do ręki młotek i kilka razy uderzył inwalidę w głowę. Gdy zorientował się, że nie dostanie pieniędzy, uciekł.
Kryminalni z komisariatu we Wrzeszczu natychmiast zaczęli szukać rozbójnika. Prześwietlali środowisko przestępcze i typowali osoby, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem. Wszystko wskazywało na to, że sprawcą napadu na inwalidę jest Krzysztof M. Wczoraj został zatrzymany. Jak ustalili policjanci, dzień wcześniej ukradł sprzed jednego z centrów handlowych we Wrzeszczu rower górski o wartości 800 zł. Kryminalni błyskawicznie wykryli, gdzie trafił skradziony jednoślad. Odzyskali już rower i zwrócili go właścicielce.
Zatrzymany usłyszy kilka zarzutów w tym za usiłowanie rozboju, uszkodzenie ciała, narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Odpowie również za kradzież. Prawdopodobnie jeszcze dziś sąd podejmie decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.