Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uratowali kobietę wyprowadzając ją z płonącego domu

Data publikacji 05.01.2016

Małopolscy policjanci uratowali kobietę wyprowadzając omdlałą z płonącego domu w Płazie. 73-latka została hospitalizowana, jej stan jest dobry, nie zagrażający życiu.

Wczoraj w nocy, 4 stycznia 2016 roku, około 23:15 policjanci z chrzanowskiej komendy w trakcie patrolowania ulicy Lipowieckiej w Płazie zauważyli wydobywające się z budynku gęste kłęby dymu i ognia. Nie mieli wątpliwości, że doszło do groźnego pożaru.

Policjanci wiedząc, że jest mało czasu, a w środku mogą znajdować się ludzie, błyskawicznie przystąpili do działania. Po wejściu do środka, w jednym z pomieszczeń zauważyli omdlałą kobietę, którą niezwłocznie wynieśli na zewnątrz budynku. Funkcjonariusze podjęli próbę wyprowadzenia leżącego w kolejnym pomieszczeniu mężczyzny, jednak z uwagi na rozprzestrzeniający się ogień i silne zadymienie nie byli w stanie ponownie wejść do budynku.

Na miejscu zdarzenia pojawili się powiadomieni przez policjantów chrzanowscy strażacy, którzy przy użyciu specjalistycznego sprzętu weszli do środka budynku, skąd wynieśli nieprzytomnego mężczyznę. Przybyła na miejsce załoga chrzanowskiego pogotowia ratunkowego cały czas prowadziła reanimację mężczyzny, oraz przejęła od policjantów udzielanie dalszej pomocy kobiecie.

Wyprowadzone z domu jednorodzinnego osoby przez policjantów i strażaków, to kobieta, mieszkanka Płazy w wieku 73 lat i mężczyzna, mieszkaniec Płazy w wieku 74 lat. Zostały one przewiezione do Szpitala Powiatowego w Chrzanowie. Pomimo prowadzonej cały czas reanimacji w karetce i szpitalu, mężczyzna niestety zmarł. Kobieta została hospitalizowana, jej stan jest dobry, nie zagrażający życiu.   

Miejsce pożaru budynku zostało zabezpieczone i trwają tam czynności procesowe, które wykonuje grupa dochodzeniowo – śledcza chrzanowskiej komendy oraz biegły z zakresu pożarnictwa. Ich zadaniem będzie ustalenie okoliczności i przyczyn pożaru domu w Płazie.

(KWP w Krakowie / mw)

Powrót na górę strony