Rozbili szajkę oszustów działających „na monetę” i „na portfel”
Policjanci z katowickiego wydziału zwalczającego przestępczość pseudokibiców rozpracowali działającą w całym kraju szajkę oszustów. Mężczyźni wyłudzali pieniądze, wykorzystując metody na tzw. „złote monety” lub „znaleziony portfel”. Zatrzymany 38-latek i 64-latek usłyszeli łącznie 32 zarzuty. Kwota, jaką uzyskali w wyniku przestępczego procederu, wyniosła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Śledczy poszukują innych pokrzywdzonych przez oszustów i apelują o zgłaszanie się do prowadzących sprawę.
Policjanci z Wydziału Do Spraw Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, prowadzą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pszczynie sprawę szajki oszustów, wywodzących się z kręgów pseudokibiców. Grupa stosowała dwie metody działania: na „złote monety” lub „znaleziony paszport/portfel”.
Metoda - „na portfel” lub „na paszport” - polegała na tym, że oszuści typowali i obserwowali osoby wypłacające gotówkę w bankach. Następnie przed placówką zaczepiali je, wręczając portfel lub paszport, który rzekomo im wypadł. Kiedy okazywało się, że portfel nie jest własnością zaczepionej osoby, na miejscu pojawiał się „prawdziwy” właściciel. Mężczyzna, strasząc wezwaniem policji, pomawiał osobę o kradzież i informował, że jego banknoty były oznaczone. Następnie prosił o pokazanie posiadanych pieniędzy. Zaczepione osoby, chcąc uniknąć oskarżenia o kradzież, pokazywały pieniądze, które przed chwilą wypłaciły z banku. Wtedy oszust, podczas przeglądania banknotów, niepostrzeżenie ukrywał część pieniędzy.
W drugiej metodzie - „na złote monety” - oszuści również obserwowali osoby wypłacające gotówkę w banku, a następnie proponowali im zakup rzekomo złotych monet. Oszust tłumaczył, że jest Rosjaninem i właśnie został okradziony. Jedyne co mu pozostało, to wartościowe złote monety. Faktycznie były to specjalnie spreparowane przez przestępców bezwartościowe monety. Podczas rozmowy do dyskusji włączał się „przypadkowy przechodzień” - drugi wspólnik. Poprzez stosowanie różnych technik wzbudzających zaufanie - w tym rzekomą wizytę u pobliskiego jubilera - udawało się im w końcu przekonać swoje ofiary, że oferowane monety są warte dużo więcej, niż zaproponowana kwota. Często oszukane osoby traciły w ten sposób wszystkie wypłacone z banku pieniądze.
Śledczy zatrzymali w tej sprawie dwóch mieszkańców Sosnowca - 38- i 64-latka. Jak ustalili policjanci, mężczyźni popełniali tego typu przestępstwa w całym kraju. Usłyszeli łącznie 32 zarzuty. Kwota, jaką oszuści uzyskali w wyniku przestępczego procederu, wyniosła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Mężczyźni zostali już tymczasowo aresztowani przez pszczyński sąd.
Apelujemy do pokrzywdzonych takimi metodami w całym kraju o zgłaszanie się do wydziału zwalczającego przestępczość pseudokibiców katowickiej komendy wojewódzkiej na numer 32 200-27-90.
(KWP w Katowicach / ak)