Policjantka Małgorzata Wiszowata nominowana na Człowieka Roku 2015 Wielkopolski
Właśnie rozpoczął się drugi, decydujący etap plebiscytu dziennika Głos Wielkopolski – wybór Człowieka Roku 2015 Wielkopolski. Jedną z 48 osób nominowanych do tego prestiżowego tytułu jest Małgorzata Wiszowata – policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży, nasza Małgosia, która będąc dzieckiem marzyła o tym, by pomagać. Pomogła, i to dwukrotnie, ratując ludzkie życie.
Starszy posterunkowy Małgorzata Wiszowata służbę w Policji rozpoczęła wiosną 2014 r. Jest najmłodszą policjantką w Chodzieży, ma 22 lata. Jest policjantem pierwszego kontaktu, pracującym w plutonie patrolowo-interwencyjnym, gdzie przychodzi jej zmierzyć się z przeróżnymi sytuacjami.
O Małgosi zrobiło się głośno, gdy do chodzieskiej komendy Policji przyszedł uratowany przez nią mężczyzna z bukietem kwiatów i statuetką „za wielką odwagę, determinację i wielkie serce, bezinteresowną pomoc, dzięki której dzisiaj mogę cieszyć się życiem”. Wówczas to okazało się, że Małgosia w krótkim odstępie czasu miała dwie niezwykle ważne w swoim życiu interwencje. W lipcu ubiegłego roku jechała z chłopakiem nad morze, kiedy w miejscowości Golec, tuż za Wałczem, jadący przed nimi samochód nagle zaczął koziołkować i zatrzymał się na dachu. Para bez chwili zawahania ruszyła z pomocą. Chłopak ustawił na drodze trójkąt, a ona pobiegła do samochodu i wydostała kierowcę. W pojeździe były jeszcze dwie osoby, jedna miała sparaliżowane nogi. Dziewczynie pomógł mężczyzna, który się zatrzymał, by pomóc. Kilka dni później uratowała mężczyznę jadącego samochodem, który uderzył w auto stojące na parkingu. Jak opowiadała Małgosia, myślała, że pójdzie jak na filmie, próbowała wybić szybę najpierw ręką, później nogą, a ostatecznie musiała wykorzystać w tym celu gaśnicę. W końcu się udało. Po wydostaniu mężczyzny z pojazdu, na zmianę ze swoją koleżanką prowadziły reanimację do czasu przyjazdu karetki pogotowia. I tym razem się udało. Mężczyzna przeszedł rozległy zawał. Zdaniem lekarza, który przybył na miejsce zdarzenia, poszkodowany żyje dzięki szybko podjętej akcji reanimacyjnej.
Prywatnie Małgosia Wiszowata studiuje – jak sama mówi, dla własnej satysfakcji – zarządzanie projektami europejskimi. Każdą wolną chwilę poświęca zajęciom sportowym, chodzi na siłownię, doskonali swoje umiejętności w sportach walki trenując MMA. Jest osobą niezwykle ciepłą, otwartą, koleżeńską. Wzrusza się, kiedy słyszy słowa roty „strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia”. Mówi, że ślubowanie, które złożyła wstępując do Policji to dla niej drogowskaz. Kiedyś usłyszała, że nie zostanie przyjęta do służby, bo jest za mało dojrzała, ale się nie poddała. Swoją postawą udowodniła, że tak nie jest. W ubiegłym roku z rąk Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu odebrała Kryształową Gwiazdę za wzorową służbę podejmowaną z narażeniem życia.
Tata, doświadczony strażak powiedział jej niegdyś, że pierwszą uratowaną osobę zapamięta na zawsze. Miał rację. Małgosia mówi, że gdyby miała określić najcenniejszą rzecz, jakiej mogła w życiu doświadczyć, to byłby widok tego uśmiechniętego, pełnego energii i życia mężczyzny, który stanął przed nią, by podziękować, za to co najcenniejsze, ŻYCIE.
(KWP w Poznaniu / dpb)