Zaplanował zabójstwo policjanta
Kryminalni z Łodzi i Opoczna, wspierani przez antyterrorystów, zatrzymali 37-letniego obywatela Armenii podejrzewanego o zaplanowanie zabójstwa policjanta z komendy w Opocznie. Jak ustalono, groził on funkcjonariuszowi śmiercią obarczając go winą za deportację żony i dzieci. W jego mieszkaniu zabezpieczyli broń gazową przerobioną na ostrą. Prawdopodobnie jeszcze dziś sąd zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.
Informacja o planowanym zabójstwie policjanta z Opoczna dotarła do kryminalnych tydzień temu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że zamach planował Ormianin, który przebywał w Polsce nielegalnie. Mężczyzna handlował na okolicznych bazarach i targowiskach. W przeszłości kilka razy wszedł w konflikt z prawem. Był karany między innym za jazdę pod wpływem alkoholu. Na swoim koncie miał też przestępstwa narkotykowe, za co był tymczasowo aresztowany. W październiku opuścił areszt śledczy. W tym czasie jego żona i dzieci zostali deportowani do Armenii. Zdesperowany mężczyzna winą za pobyt w więzieniu i rozłąkę z żoną obarczał policjanta z Opoczna, który prowadził śledztwo przeciwko niemu. 37-latek obmyślił więc plan zemsty. Kupił nielegalnie broń i postanowił „zlikwidować” funkcjonariusza.
Kryminalni natychmiast zaczęli szukać Ormianina. Po kilku dniach ustalono, że mężczyzna przybywa w Opocznie. Akcję zatrzymania mężczyzny zaplanowali w najdrobniejszych szczegółach. W końcu, kiedy wszystko było zapięte na ostatni guzik, przystąpili do działania. Kryminalni z Łodzi i Opoczna, wspierani przez antyterrorystów, wkroczyli do jego mieszkania. Na widok policjantów Ormianin ukrył się w kącie pokoju i przykrył kocem. W czasie przeszukania policjanci znaleźli broń gazową przerobioną na ostrą. 37-latek usłyszał już zarzut kierowania gróźb karalnych i nielegalnego posiadania broni. Najprawdopodobniej jeszcze dziś sąd podejmie decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.