Próbował wyłudzić pieniądze metodą „na policjanta”
Policjanci udaremnili wyłudzenie kilkudziesięciu tysięcy złotych od jednej z mieszkanek Kłobucka. Oszuści działali metodą „na policjanta”. Do 71-latki zadzwoniła najpierw kobieta, podająca się za krewną, a następnie mężczyzna - rzekomo policjant, który miał pomóc w schwytaniu oszustki. Na szczęście sprawą zajęli się prawdziwi policjanci, którzy zatrzymali 60-latka podczas próby przekazania pieniędzy.
Najpierw do mieszkanki Kłobucka zatelefonowała kobieta, która podawała się jej za krewną. Mówiła, że ma problemy finansowe i potrzebuje 40 tys. zł. W pewnym momencie połączenie zostało przerwane i wtedy zadzwonił mężczyzna, podający się za policjanta. W zręczny sposób tłumaczył 71-latce, że wcześniej dzwoniła do niej oszustka i on się teraz wszystkim zajmie. Kobieta miała tylko posłusznie współpracować z rzekomym policjantem i pozostawać z nim w stałym kontakcie telefonicznym. Oszust polecił jej, aby poszła do banku i wyciągnęła dużą sumę pieniędzy, im większą tym lepiej, gdyż jak twierdził, od tego miała zależeć wysokość kary, jaką poniesie fałszywa krewna.
Na szczęście mieszkanka Kłobucka zwróciła się o pomoc do prawdziwych policjantów, którzy udaremnili wyłudzenie od niej pieniędzy. Kłobuccy śledczy schwytali mężczyznę podczas próby przekazania łupu.
W chwili zatrzymania 60-letni mieszkaniec Sosnowca miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut usiłowania oszustwa, za co grozi nawet 8 lat więzienia.
(KWP w Katowicach / ms)