Zarzuty za kradzież biżuterii w sklepach jubilerskich
Na 3 miesiące do aresztu trafił mężczyzna, który w sklepie przy ulicy Conrada dokonał kradzieży biżuterii o wartości prawie 10 tys. zł. Adriana G. i Krzysztofa W. zatrzymali wywiadowcy z Bielan. Pierwszy z mężczyzn w ciągu kilku tygodni dokonał kradzieży w co najmniej 4 sklepach jubilerskich narażając właścicieli na straty sięgające ponad 60 tys. zł.
Kilka dni temu sprzedawczyni w sklepie jubilerskim przy ulicy Conrada w Warszawie powiadomiła policję o kradzieży złotej biżuterii. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że pod sklep podjechał samochód, z którego wysiadł jeden mężczyzna, a drugi w tym czasie został w pojeździe. Mężczyzna miał określoną kwotę, za którą chciał kupić biżuterię i poprosił sprzedawczynię o pokazanie mu różnego rodzaju łańcuszków. Kobieta wyjęła dwie tacki z biżuterią, a gdy odwróciła się po trzecią, mężczyzna chwycił obie tacki i uciekł ze sklepu.
Sprzedawczyni zdążyła zapamiętać markę samochodu i taką informację przekazała Policji. Policjanci ruszyli w pościg za złodziejami. Sprawcy nie odjechali zbyt daleko - kilka przecznic dalej wpadli w ręce policyjnych wywiadowców. Adrian G. i Krzysztof W. zostali przewiezieni do komendy przy ulicy Żeromskiego. Skradzioną biżuterię o wartości prawie 10 tys. zł mieli przy sobie. 22 łańcuszki zostały już zwrócone właścicielowi.
Bardzo szybko okazało się, że to nie jest jedyna kradzież, jaką podejrzani mają na swoim koncie. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu ostatnich kilku tygodni dokonywali kradzieży biżuterii na terenie Warszawy i okolic. Krzysztof W. usłyszał zarzut za kradzież mienia w sklepie przy ulicy Conrada, a 24-letni Adrian G. na razie 4 zarzuty za kradzież mienia. Mężczyzna w sumie naraził właścicieli na straty sięgające ponad 60 tys. zł. Sąd zastosował wobec Adriana G. areszt na okres 3 miesięcy.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
(KSP / mw)