Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Okradali z paliwa samochody ciężarowe i autobusy

Data publikacji 08.03.2006

Policjanci z Chełma rozbili pięcioosobową grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami paliwa z samochodów ciężarowych. Z ustaleń śledczych wynika, że grupa działała od czerwca 2005 roku do marca 2006.

W tym też okresie kradzieże paliwa na terenie powiatu chełmskiego, (ale nie tylko) znacznie wzrosły. W czasie tylko jednej nocy przestępcy mogli ukraść od 300 do 750 litrów paliwa (olej napędowy). Sprawcy podjeżdżali swoim samochodem osobowym z przyczepką pod ciężarówki zaparkowane na prywatnych posesjach oraz na parkingach. Paliwo spuszczali szlauchami do plastikowych butli. Z paliwa byli okradani kierowcy krajowi i z za zagranicy. Obecnie zatrzymanym, którzy działali w różnych konfiguracjach udowodniono, co najmniej 29 kradzieży lub kradzieży z włamaniem dokonanych na terenie powiatów chełmskiego, zamojskiego, krasnostawskiego i hrubieszowskiego.

Jak ustalono szefem grupy był 47-letni Roman P., który w ubiegłym roku opuścił zakład karny, gdzie odbywał wyrok za liczne włamania do sklepów. To on ustalał, kiedy i gdzie dokonają kradzieży oraz decydował o zbycie paliwa. Komu paliwo to było sprzedawane prowadzący dochodzenie nie chcą zdradzić. W najbliższym czasie prawdopodobnie nastąpią dalsze zatrzymania osób, które będą odpowiadać za paserstwo.

Na ślad działania grupy trafili policjanci z pionu kryminalnego analizujący wszystkie informacje przekazywane od policjantów z prewencji. Roman P. był kilka razy legitymowany przez patrole w towarzystwie różnych osób i w różnych miejscach, czasie oraz okolicznościach wzbudzających określone podejrzenia. Te wszystkie informacje połączone w całość i podparte czynnościami operacyjnymi przyniosły oczekiwany efekt.

Do pierwszych zatrzymań doszło w ubiegły piątek. W sobotę na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Chełmie zastosował wobec Romana P. areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Wobec jego kompana 19-letniego Adama R. prokurator zastosował dozór policyjny. Dziś przed oblicze trafią kolejni zatrzymani i zapadną decyzje w zakresie stosowania środków zapobiegawczych. Niebagatelne znaczenie w tym przypadku ma oczywiście dotychczasowa przeszłość i treść składanych wyjaśnień. Roman P. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Powrót na górę strony