Chciał zabić żonę - został zatrzymany
W poniedziałek w nocy policjanci z Człuchowa otrzymali informację o pobiciu kobiety. Pogotowie zabrało poszkodowaną do szpitala, natomiast funkcjonariusze zaopiekowali się pięciorgiem dzieci przebywających w domu. Sprawca, którym okazał się mąż kobiety, uciekł przed przybyciem policji i został zatrzymany dzień później w Nakle nad Notecią. Usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa, grozi mu za to kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze pracujący na miejscu ustalili, że w nocy w niedzielę doszło do kłótni między małżonkami, w pewnej chwili 25-letni mężczyzna zaatakował swoją żonę przy użyciu noża i kastetu. Dotkliwie ją pobił, zadając wiele ran ciętych na całym ciele. W domu przebywała piątka dzieci, z których najstarsza dziewczynka ma 13 lat, a najmłodsze 3 miesiące. Funkcjonariusze razem z pracownikami opieki społecznej zaopiekowali się dziećmi, które zostały przewiezione do Zespołu Placówek Opiekuńczo Wychowawczych w Człuchowie. Zabezpieczyli również mieszkanie, przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków.
Sprawca pobicia uciekł przed przyjazdem Policji, funkcjonariusze zatrzymali go na drugi dzień w Nakle nad Notecią. Poszkodowana kobieta znajduje się pod opieka lekarzy, na szczęście zadane nożem rany nie były śmiertelne, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wczoraj zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa swojej żony, jeszcze dziś Sąd Rejonowy w Człuchowie zadecyduję o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
(KWP w Gdańsku / ms)