Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podczas ratowania ludzkiego życia cenna jest każda sekunda

Data publikacji 07.03.2016

Policjanci z Ciechanowa otrzymali informację, że po torach w rejonie dworca przemysłowego ma chodzić mężczyzna. Patrol na sygnałach udał się w rejon zgłoszenia. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, udało się ściągnąć już leżącego mężczyznę z torów przed nadjeżdżającym pociągiem. Policjanci błyskawicznie zareagowali także w Prudniku. Tam, udzielili pomocy przedmedycznej kierowcy, który nie mógł złapać powietrza i zaczął się dusić za kierownicą samochodu. Drzwi auta były zablokowane, dlatego funkcjonariusze wybili szybę w pojeździe i monitorowali czynności życiowe 58-latka, aż do przyjazdu karetki pogotowia.

W niedzielę (06.03.2016 r.) dyżurny ciechanowskiej policji otrzymał informację od dyżurnego ruchu kolejowego, że w rejonie dworca przemysłowego po torach chodzi mężczyzna. Na wskazane miejsce udał się patrol interwencyjny. Po dojechaniu na miejsce w rejonie ul. Szczurzynek zauważyli leżącego na torach mężczyznę oraz nadjeżdżający w jego stronę pociąg.

Policjanci natychmiast pobiegli w jego kierunku. Mężczyznę udało się uratować. Jak się okazało był to 73-letni mieszkaniec Ciechanowa. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Został ona zatrzymany do wytrzeźwienia.

4 marca, tuż przed godziną 12:00, prudniccy policjanci w trakcie patrolu ulic miasta, zauważyli stojące na środku skrzyżowania osobowe Renault Megane. Wokół zgromadzeni byli przechodnie, którzy próbowali dostać się do wnętrza pojazdu. Mundurowi zatrzymali radiowóz i podbiegli sprawdzić co się stało.

W samochodzie znajdował się 58-letni kierowca. Mężczyzna nie mógł złapać powietrza i dusił się. Policjanci natychmiast powiadomili oficera dyżurnego, który na miejsce skierował pogotowie ratunkowe. Ponieważ drzwi auta były zablokowane, policjanci wybili szybę, aby dostać się do potrzebującego pomocy mężczyzny.

Funkcjonariusze, wspólnie z będącymi na miejscu osobami, wyciągnęli kierowcę z pojazdu. Następnie ułożyli go na poboczu w pozycji bezpiecznej i udzielili mu pomocy przedmedycznej - między innymi sprawdzając drożność dróg oddechowych. Do czasu przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego monitorowali też stan zdrowia mężczyzny. 58-latek trafił pod opiekę lekarzy, jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Policjanci z powiatu dzierżoniowskiego, w ciągu niespełna godziny dwukrotnie interweniowali w związku z informacjami o próbach samobójczych. W obu przypadkach szybko podjęte działania doprowadziły do tego, że pomoc dla osób przyszła na czas i nie zagraża im żadne niebezpieczeństwo.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Bielawie dwukrotnie interweniowali  wobec dwóch mężczyzn, którzy grozili zamachem na własne życie. Do zdarzeń tych doszło w krótkich odstępcach czasu w niedzielny poranek. Pierwsze zgłoszenie przyszło z telefonu alarmowego 112. Dzwoniący mężczyzna nie podając żadnych danych poinformował, że zamierza popełnić samobójstwo i wyłączył się. Z relacji przyjmującego zgłoszenie wynikało, że mężczyzna ten miał udać się w rejon ogrodów działkowych.

Oficer dyżurny niezwłocznie wysłał w to miejsce patrol, który przystąpił do sprawdzania terenu. W tym czasie druga grupa ustaliła, że zgłaszającym może być 64-letni mieszkaniec bielawskich osiedli. Funkcjonariusze sprawdzili piwnicę, a następnie mieszkanie. Tam zastali 64-latka, który zdążył zażyć już tabletki psychotropowe. Niezwłocznie zostali wezwani ratownicy medyczni, którzy zabrali mężczyznę do szpitala. Dzięki temu, że pomoc przyszła w porę jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.

Drugie zgłoszenie również z telefonu alarmowego 112 nadeszło godzinę później. Mężczyzna jednemu z członków rodziny telefonicznie przekazał informację, że zamierza popełnić samobójstwo. Patrol policyjny szybko w tym wypadku ustalił miejsce pobytu mężczyzny. Cala sytuacja została wyjaśniona i udzielona został niezbędne pomoc.

KWP w Radomiu, KWP w Opolu, KWP we Wrocławiu / ig, ak

Powrót na górę strony