Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wybuch w Chełmży

Data publikacji 08.03.2016

Na pytanie: co wybuchło w Chełmży? - odpowiedzą w prowadzonym postępowaniu śledczy. 32-letni poszkodowany podczas wybuchu mężczyzna nadal przebywa w ciężkim stanie w szpitalu. W domu, gdzie doszło do wybuchu, policjanci znaleźli pojemniki z różnymi substancjami chemicznymi, które zostały zdetonowane. Specjaliści orzekli, że pięć z nich stwarzało zagrożenie dla życia i zdrowia.

Wczoraj (07.03.2016 r.) około 14:00 policjanci z Komisariatu Policji w Chełmży otrzymali informację od dyspozytora pogotowia ratunkowego o mężczyźnie z ranami dłoni, który został przewieziony do szpitala. Jak się okazało, mężczyzna doznał obrażeń podczas wybuchu, do którego doszło na strychu jego domu w Chełmży. W mieszkaniu na niższych kondygnacjach przebywali w tym czasie  30-letnia kobieta i 5-letnie dziecko. Na szczęście nic im się nie stało. 

Zaraz po zgłoszeniu funkcjonariusze ewakuowali osoby z pobliskich domów. Na miejsce wezwano pogotowie gazowe i energetyczne. Policjantów z Chełmży wspierali funkcjonariusze w Wydziału Kryminalnego toruńskiej komendy. Działali tam także policyjni pirotechnicy i patrol sapersko – minerski Sekcji Antyterrorystycznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy oraz biegły z dziedziny balistyki oraz ekspert z Laboratorium Kryminalistyki KWP w Bydgoszczy. Na miejscu był też prokurator Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód. Funkcjonariusze sprawdzili czy teren jest bezpieczny i przystąpili do oględzin miejsca zdarzenia. 

W domu tym policjanci znaleźli pojemniki z różnymi substancjami chemicznymi. Siedem z nich zostało zdetonowanych na poligonie. Specjaliści orzekli, że pięć z nich stwarzało zagrożenie dla życia i zdrowia. 

32-letni mężczyzna poszkodowany podczas wybuchu nadal przebywa w szpitalu. Teraz śledczy będą starali się ustalić co spowodowało wybuch.

(KWP w Bydgoszczy / mw)

Powrót na górę strony