Metalową rurką i groźbami chcieli zmusić do zmiany zeznań
Tymczasowy areszt na 3 miesiące zastosował wczoraj sąd wobec 33- i 40-latka. Mężczyźni w minioną niedzielę, grożąc zabójstwem mieszkance miasta i dusząc, usiłowali zmusić ją do zmiany zeznań jako świadka w toczącej się przed sądem sprawie karnej. Dotyczyła ona włamania do sklepu, w której jednym ze sprawców jest kuzyn 33-latka. Podejrzanym grozi kara do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na terenie dzielnicy Za Cukrownią w Lublinie. Mieszkanka miasta zgłosiła, że napadło ją dwóch mężczyzn. Jeden z nich najpierw pięścią, a potem metalową rurką uderzył ją w głowę. Drugi z kolei, szarpiąc ją i dusząc, groził zabójstwem. Napastnicy chcieli w ten sposób wymusić na kobiecie zmianę zeznań w toczącej się przed sądem sprawie karnej. Dotyczy ona kradzieży z włamaniem do sklepu, do której doszło we wrześniu ubiegłego roku. Jednym z podejrzanych w tej sprawie jest kuzyn jednego z napastników.
Sprawą ustalenia obydwu mężczyzn zajęli się kryminalni z III komisariatu. W poniedziałek podejrzani zostali zatrzymanii. Okazali się nimi mieszkańcy Lublina w wieku 33 i 40 lat. Przy starszym z zatrzymanych funkcjonariusze znaleźli narkotyki.
Mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury i sądu. Wczoraj sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Zgodnie z literą prawa, kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka lub w związku z tym narusza jego nietykalność cielesną, podlega karze do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Lublinie / ms)