Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprawca kilkunastu kradzieży zatrzymany

Data publikacji 22.03.2016

46-latek podawał się za lekarza. Bezdomny mężczyzna wykorzystywał uśpioną czujność pacjentów jednego ze szpitali, a następnie korzystając z nieuwagi hospitalizowanych osób okradał je. Jego łupem padało wszystko co posiadało jakąkolwiek wartość. Mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało, podejrzany kilka miesięcy temu opuścił zakład karny, gdzie trafił za podobne przestępstwa.

Kilka dni temu dyżurny policji w Suchej Beskidzkiej odebrał zgłoszenie o podejrzanym mężczyźnie w miejscowym szpitalu, który podawał się za lekarza. Zaraz po zgłoszeniu na miejsce skierowani zostali dzielnicowi. Policjanci po przyjeździe odnaleźli wskazanego w zgłoszeniu mężczyznę. Twierdził, że wszedł na salę oddziału w odwiedziny i zaprzeczał temu, że miał udawać lekarza. Inną wersję podawała pacjentka, która była świadkiem tego jak mężczyzna wszedł do sali, przedstawił się jako lekarz i przysiadł koło łóżka szpitalnego jednej ze starszych pacjentek wypytując o stan zdrowia. Kobieta zauważyła dziwne zachowanie mężczyzny, który zresztą, na co zwróciła uwagę, nie był ubrany jak lekarz. Kobieta postanowiła dyskretnie powiadomić personel szpitala wychodząc z sali, mężczyzna usiłował odłączyć jej kroplówkę. Wówczas zaczęła wzywać pielęgniarki.

Policjanci, którzy wysłuchali relacji świadka nie mieli już wątpliwości, że mają do czynienia z osobą podejrzaną o okradanie pacjentów. Dzięki relacji przekazanej przez hospitalizowanych, ustalono, że mężczyzna ma związek z innymi kradzieżami na terenie szpitala. Schemat działania opisywany przez świadków i pokrzywdzonych powtarzał się. Oszust podający się za lekarza, będąc w ubraniu cywilnym wchodził do sali, gdzie znajdowały się starsze osoby. W trakcie rozmowy z pacjentkami, wykorzystując ich nieuwagę, kradł wszystko co miało jakąkolwiek wartość.

46-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania, kilka miesięcy temu opuścił zakład karny, gdzie trafił za podobne przestępstwa – ostatecznie przyznał się do kradzieży. Wkrótce stanie przed sądem.

(KWP Kraków /dk)

Powrót na górę strony