96 tysięcy "pirackich" róż
Data publikacji 17.12.2007
Ogromną plantację "pirackich" róż ujawnili policjanci z Rzeszowa. W jednej z podrzeszowskich wsi, pod szkłem, na powierzchni około 8 hektarów rosło niemal 96 tysięcy róż. Właściciel hacjendy uprawiał gatunek, którego bez licencji uprawiać nie wolno. Niemiecka firma będąca właścicielem licencji, z tytułu opłat, które powinna otrzymać, wyceniła swoje straty na 25 tysięcy euro.
Kwiaty, które są dowodem w sprawie, zostały zabezpieczone. Właściciel licencji wycenił swoje straty z tytułu nie zapłacenia opłat licencyjnych na kwotę 25 tysięcy euro.