Uratowała wnuczkę, sama trafiła do szpitala
W miejscowości Żółkiewka kierowca osobowego forda potrącił wczoraj na przejściu dla pieszych 56-letnią kobietę. Gdyby nie jej postawa mogło dość do jeszcze większej tragedii. Kobieta przechodziła przez jezdnię wraz z 2,5-letną wnuczką. Widząc rozpędzony samochód odepchnęła dziecko. Sama trafiła do szpitala.
Wczoraj, 23 marca br., około godziny 11:30, dyżurny krasnostawskiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Żółkiewka. Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący fordem 87-letni mieszkaniec gminy Żółkiewka jechał w kierunku Kraśnika. Zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych nie zachował należytej ostrożności i potrącił przechodzącą przez jezdnie 56-letnią mieszkankę Żółkiewki. Kobieta szła wraz 2,5 letnią wnuczką. Z punktu widzenia kierowcy poruszały się od jego lewej strony do prawej. 56-latka widząc rozpędzony pojazd odepchnęła wnuczkę, aby ta nie została potrącona, sama jednak nie uniknęła kontaktu z samochodem. Z połamanymi żebrami trafiła do szpitala. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący nie znajdował się pod wpływem alkoholu.
Wyjaśnianiem dokładnych przyczyn zdarzenia zajmują się funkcjonariusze z krasnostawskiej komendy.
(KWP Lublin /dk)