Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowiedzą za wywołanie fałszywych alarmów

Data publikacji 08.04.2016

Policjanci z warszawskich Włoch zatrzymali pracownika jednego z hipermarketów. Mężczyzna w drugim dniu swojej pracy chciał mieć wolne i zatelefonował pod numer 112 z informacją, że w budynku został podłożony ładunek wybuchowy. Dolnośląscy policjanci ustalili i zatrzymali z kolei mężczyznę podejrzewanego o wywołanie fałszywego alarmu bombowego w polkowickiej kopalni. Ewakuowano około 300 górników i pracowników zakładu, a teren kopalni sprawdzało około 70 funkcjonariuszy. Zatrzymanym okazał się były pracownik zakładu. Ostrowieccy policjanci ustalili sprawcę fałszywego alarmu bombowego w jednym z bloków mieszkalnych w Ostrowcu Świętokrzyskim. Dzwonił 16-latek. Za powiadomienie o fałszywym alarmie bombowym grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Zdarzenie w Warszawie miało miejsce pod koniec marca br. Z telefonu komórkowego na numer alarmowy 112 zatelefonował mężczyzna i poinformował, że w budynku hipermarketu na terenie dzielnicy Włochy podłożona jest bomba. Policjanci natychmiast podjęli działania. Nie znaleziono żadnego podejrzanego ładunku, czy też paczki.

Ustaleniem sprawcy telefonicznej informacji natychmiast zajęli się funkcjonariusze pionu kryminalnego z komisariatu przy ul. 17 Stycznia. W wyniku pracy operacyjnej, na ślad mężczyzny wpadli kilka dni temu. Okazało się, że to pracownik hipermarketu, w którym miał być podłożony ładunek wybuchowy.

40-letni Piotr M. został zatrzymany w miejscu pracy i trafił do policyjnej celi. Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego mu czynu. Policjantom tłumaczył, że wpadł na taki pomysł, bo chciał mieć wolne w pracy. Piotr M. usłyszał już zarzut za wywołanie fałszywego alarmu i został objęty policyjnym dozorem.

Dolnośląscy policjanci z kolei ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o wywołanie fałszywego alarmu bombowego w polkowickiej kopalni. 7 kwietnia 2016 r. około godz. 5.30 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach został powiadomiony przez dyspozytora tamtejszej kopalni, o otrzymanej przez nich od nieznanego jeszcze wówczas mężczyzny, telefonicznej informacji o tym, że pod jednym z szybów ma być podłożona bomba.

Ewakuowano około 300 górników i pracowników zakładu. W działaniach, ze względu bardzo duży obszar podlegający sprawdzeniu i zabezpieczeniu, udział wzięli policjanci z kilku jednostek garnizonu dolnośląskiego, w tym policyjni pirotechnicy z Polkowic, Środy Śląskiej, Lubina, Złotoryi, Głogowa, Legnicy, a także funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji z Wrocławia i z Legnicy. Podczas sprawdzenia terenu wykorzystano także psy służbowe z Policji i Straży Granicznej. W działaniach sprawdzających udział wzięło około 70 funkcjonariuszy.

Funkcjonariusze Komend Powiatowych Policji w Polkowicach i Głogowie, w wyniku prowadzonych wspólnie działań operacyjnych, na podstawie zgromadzonych informacji wytypowali, a następnie zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 51–letni mieszkaniec Głogowa, były pracownik tego zakładu. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało u niego około 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci w dalszym ciągu wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy.

Za powiadomienie o fałszywym alarmie bombowym grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

...

Wczoraj około godziny 01:00 dyspozytor Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, otrzymał telefoniczne zgłoszenie z informacją, że przed jednym z bloków mieszkalnych na terenie miasta jest bomba.

Rozmówca przedstawił się podając dane osobowe mężczyzny, mieszkańca Ostrowca Świętokrzyskiego. Natychmiast na miejsce gdzie miał znajdować ładunek wybuchowy zostali skierowani ostrowieccy policjanci oraz służby ratownicze. Po dokładnym sprawdzeniu budynku i przyległego terenu przez funkcjonariuszy z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko Pirotechnicznego okazało się, że to fałszywy alarm.

Sprawą zajęli się ostrowieccy kryminalni. Szybko wykluczono aby osobą dzwoniącą był mężczyzna, którego dane podczas zgłoszenia podał rozmówca. Policjanci ustalili, że sprawcą jest 16–letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego. Wczoraj funkcjonariusze zatrzymali nastolatka, który przyznał się do popełnionego czynu. Tłumaczył policjantom, że podał dane osobowe konkubenta jego matki bo chciał aby mężczyzna miał kłopoty.

Nieletni odpowie teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem rodzinnym i nieletnich.  

(KSP / KWP we Wrocławiu / KWP Kielce / mw)

Powrót na górę strony