Wrocław: XVI-wieczne zabytki odzyskane w Niemczech
Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu uzyskali informację, że w jednej z niemieckich gazet ukazało się ogłoszenie o sprzedaży epitafium z 1565 roku, które w maju 2004 roku zostało skradzione z kościoła w Świerzawie na Dolnym Śląsku.
W związku z tym dolnośląscy policjanci nawiązali współpracę z policjantami z Drezna, którzy potwierdzili nasze informacje oraz ustalili osobę oferującą zabytek do sprzedaży i miejsce przechowywania epitafium.
Na tej podstawie, dzięki specjalnemu pozwoleniu na udział polskich funkcjonariuszy w czynnościach procesowych na terenie Niemiec, policjanci na posesji w poddrezdeńskiej miejscowości, wśród licznie zgromadzonych tam zabytków, rozpoznali dodatkowo barokową figurę św. Katarzyny z połowy XVIII wieku wykonaną z piaskowca, która była skradziona w lipcu 2002 roku z bramy prowadzącej na cmentarz w Marczowie.
Figura ta wraz z epitafium została zabezpieczona i przekazana dolnośląskim policjantom, którzy na podstawie odpowiednich dokumentów przywieźli je do Polski.
Odzyskane zabytki - według pracowników Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu - warte są około 100 tysięcy złotych.
Na Dolnym Śląsku jest wiele zabytków wykonanych z piaskowca, które chętnie są kradzione i przemycane za granicę, głównie do Niemiec. Przestępcy okradają pałace, kościoły, cmentarze, często na zamówienie. Najwięcej zamówień na tego typu zabytki pochodzi z Niemiec od handlarzy,czy kolekcjonerów.
Przyjeżdżają oni do Polski, fotografują obiekty, którymi są zainteresowani i nawiązują kontakt z polskimi złodziejami. Po kradzieży złodzieje przekazują zabytki w przygranicznych lasach bezpośrednio niemieckim paserom lub zleceniodawcom, którzy następnie przemycają je do Niemiec.
Kradzione w Polsce przedmioty wykorzystywane są przez Niemców do ozdabiania domów i mieszkań, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz.