Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Autostopowicz - złodziej

Data publikacji 20.12.2007

Policjanci z Pragi Południe zatrzymali 21- letniego Mariusza Ż. Mężczyzna przyjechał autostopem z Ryk do Warszawy. W czasie podróży wykorzystał moment nieuwagi kierowcy i ukradł mu saszetkę z pieniędzmi w kwocie 1400 złotych. Funkcjonariusze odzyskali prawie całą zrabowaną kwotę, resztę sprawca zdążył wydać już na zakup jedzenia w barze.

Policjanci z patrolówki zostali zaalarmowani przez mężczyznę, który wskazał im miejsce, gdzie znajduje się złodziej jego pieniędzy. W rozmowie z pokrzywdzonym mundurowi ustalili, że zabrał on swoim samochodem autostopowicza z Ryk. Przywiózł go do Warszawy. Po drodze zatrzymywał się tylko raz, by rozładować towar. Kilka minut po tym, jak autostopowicz wysiadł, kierowca zorientował się, że nie ma swojej saszetki, w której było 1400 złotych. Mógł ją ukraść tylko podróżujący z nim mężczyzna. Kierowca wrócił do miejsca, gdzie go wysadził. Okazało się, że nieopodal znajdował się bar, w którym pokrzywdzony spostrzegł zajętego jedzeniem pasażera. Od razu powiadomił Policję.

Podejrzewanego mężczyznę wylegitymowano. 21- letni Mariusz Ż. najpierw udawał, że kompletnie nie wie, o co chodzi, potem próbował wmówić policjantom, że kierowca samochodu go uprowadził. Opowiadane historie nie zwiodły jednak stróżów prawa. Gdy okazało się, że autostopowicz ma przy sobie kwotę 1379 złotych i 15 groszy, zabrakło mu już fantazji na zmyślenie kolejnego fałszywego tłumaczenia i przyznał, że jest to reszta ze skradzionych kierowcy pieniędzy. Brakującą końcówkę wydał właśnie w barze na posiłek. Złodziej został więc zatrzymany. Mariuszowi Ż przedstawiono już zarzut kradzieży. Grozi mu za to nawet do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony