Ponad 4 kg narkotyków ukryte i zakopane pod ziemią
Policjanci z Wydziału Kryminalnego sokołowskiej komendy zatrzymali dwóch braci, u których na posesji znaleziono narkotyki i dopalacze. Środki odurzające ukryte były i zakopane pół metra pod ziemią. Oprócz tego właściciel terenu podejrzany jest również o uprawę marihuany. Wartość rynkową zabezpieczonych środków odurzających oszacowano na niemal 200 tys. zł. Zatrzymanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji z Sokołowa Podlaskiego zajmujący się przestępczością narkotykową ustalili, że dwaj bracia najprawdopodobniej zajmują się hodowlą marihuany. Narkotyki miały być uprawiane na terenie jednej z posesji w gminie Sabnie.
Weryfikując te ustalenia, w miniony piątek, 6.05.br., sokołowscy kryminalni pojechali pod ustalony adres. W domu zastali dwóch braci, którzy byli zupełnie zaskoczeni wizytą funkcjonariuszy. Podczas przeszukania policjanci ujawnili profesjonalną uprawę konopi indyjskich oraz dopalacze, a w drewutni, która stała na podwórku, mundurowi znaleźli 100 ukrytych tabletek ekstazy.
Kryminalni bardzo szczegółowo sprawdzali cały teren posesji i ich podejrzenia wzbudził fragment podwórka. Gdy przyjrzeli się temu bliżej, okazało się, że została tam zakopana duża ilość narkotyków. Policjanci wykopali niemal 4 kg amfetaminy i suszu marihuany, które zakopane były pół metra pod ziemią.
Funkcjonariusze zatrzymali 35-letniego właściciela posesji oraz jego 23-letniego brata. Wartość rynkowa zabezpieczonych środków odurzających to niemal 200 tys. zł.
Wobec starszego z braci sąd zastosował tymczasowy areszt na dwa miesiące. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Radomiu / mw)