Areszt za usiłowanie zabójstwa
Reakcja świadków i interwencja policjantów prawdopodobnie zapobiegła tragedii. 58-letni gorzowianin został aresztowany na trzy miesiące. Wcześniej usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.
W środowy wieczór (27 kwietnia br.) przed godziną 22 dyżurny gorzowskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie dotyczące awantury w jednym z mieszkań w Gorzowie. Świadek przekazał, że sytuacja jest poważna i może być zagrożone ludzkie życie. Już po chwili patrol był na miejscu. Z mieszkania dochodziły krzyki i odgłosy walki. Policjanci podjęli decyzję, by do środka wejść siłowo. Po chwili drzwi otworzył im mężczyzna. W mieszkaniu była także zraniona kobieta. Funkcjonariusze zatrzymali 58-latka. Okazało się, że był nietrzeźwy – w organizmie miał prawie 1,5 promila alkoholu. Kobieta w rozmowie z policjantami powiedziała, że jej konkubent groził jej pozbawieniem życia. Miał też ją bić, a także zadać rany cięte i kłute. W pewnej chwili pojawili się policjanci i to prawdopodobnie uratowało kobietę. Nie bez znaczenia była też informacja od osoby zgłaszającej, która usłyszała krzyki i powiadomiła funkcjonariuszy.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Policjanci zabezpieczyli miejsce interwencji. Pojawiła się tam również grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki. Gorzowscy funkcjonariusze przeprowadzili oględziny i zabezpieczali ślady, aby jak najdokładniej odtworzyć przebieg zdarzenia.
58-letni Bogdan G. został zatrzymany w gorzowskiej komendzie. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek prokuratora został aresztowany na trzy miesiące. Kodeks karny przewiduje, że za to przestępstwo grozi minimum 8 lat pozbawienia wolności. Podejrzany musi liczyć się nawet z karą dożywotniego więzienia.
(KWP Gorzów Wlpk. /dk)