Śmiertelnie ugodziła nożem znajomego
Policjanci zatrzymali 38-latkę, która śmiertelnie ugodziła nożem swojego znajomego podczas spotkania zakrapianego alkoholem. W czasie zatrzymania miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
11 maja 2016 roku policjanci otrzymali zgłoszenie, iż w jednym z mieszkań na ulicy Pogonowskiego w Łodzi doszło do ugodzenia nożem 62-letniego mężczyzny. Gdy funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres, zastali 38-letnią kobietę oraz jej 42-letniego znajomego. Na łóżku leżał zakrwawiony właściciel mieszkania, któremu pomocy udzielała załoga karetki pogotowia. Niestety, pomimo reanimacji jego życia nie udało się uratować.
Policjanci zatrzymali do wyjaśnienia osoby znajdujące się w mieszkaniu, które mogły mieć informacje, co dokładnie się wydarzyło tego dnia. Zabezpieczyli również nóż, którym najprawdopodobniej zadano śmiertelny cios.
Śledczy z IV Komisariatu szybko przeanalizowali przebieg zdarzenia. Jak ustalili, tego dnia 62-letniego mieszkańca Łodzi odwiedziła dwójka znajomych. Wspólnie spożywali alkohol, aż doszło między nimi do sprzeczki. W pewnym momencie kobieta chwyciła za nóż, leżący na blacie i ugodziła nim właściciela mieszkania. Gdy zdała sobie sprawę z tego co zrobiła, chciała zatrzeć ślady. Umyła narzędzie zbrodni, którym ugodziła mężczyznę w klatkę piersiową oraz wytarła podłogę z krwi. Następnie pobiegła do sąsiada, który słysząc co się stało, wezwał pogotowie i policję.
38-latka w rozmowie z policjantami przyznała się do zadania śmiertelnego ciosu. Usłyszała już zarzut zabójstwa za który może grozić jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
(KWP w Łodzi / ms)