Zagadkowe ugodzenie
Lubelscy policjanci ustalają okoliczności, w jakich doszło do ugodzenia nożem mężczyzny, którego tożsamość jest ustalana. Ranny w brzuch mężczyzna wczoraj został zabrany przez pogotowie ratunkowe z mieszkania przy ul. Lwowskiej w Lublinie. Jego stan lekarze określają jako ciężki.
Kiedy policjanci około godz. 22:0 przybyli pod wskazany adres, załoga pogotowia ratunkowego reanimowała leżącego na podłodze mężczyznę z raną w okolicy brzucha. W tym czasie w mieszkaniu znajdowały się jeszcze cztery osoby: 37-letni właściciel mieszkania, oraz trzy kobiety w wieku 43, 34 i 23 lat. Tylko najmłodsza z kobiet była trzeźwa. Od pozostałych osób czuć było silną woń alkoholu.
Według relacji przebywających w mieszkaniu osób, kilka minut przed godz.22:00 do drzwi zapukał znany właścicielowi z widzenia mężczyzna. Po otwarciu drzwi zdołał przejść kilka kroków, po czym przewrócił się na łóżko. Kiedy domownicy zaważyli, że mężczyzna jest ranny w okolicy brzucha, natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe. Nieprzytomny, ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego stan lekarz określają jako ciężki.
Policjanci przesłuchali najmłodszą z kobiet, która po czynnościach została zwolniona do domu. Pozostałe osoby, z uwagi na to, że były nietrzeźwe, zatrzymano do wyjaśnienia. Dzisiaj wszyscy będą przesłuchiwani.