Uszkodzili 25 samochodów, wpadli po pościgu
Policjanci, z wydziału ochrony placówek dyplomatycznych i komendy na Ochocie, zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w trakcie nocnego "spaceru" uszkodzili 25 samochodów. Informację o chuliganach przekazał policjantom mieszkaniec, który zauważył wyczyny Piotra M. i Filipa P. Wandale urywali w samochodach lusterka i rysowali karoserie. Obydwaj zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień.
Wszystko wydarzyło się wczorajszej nocy. Około godziny 1:00 policjanci zostali poinformowani, że przy ulicy Filtrowej, dwóch młodych mężczyzn kręci się pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Mundurowi od razu zjawili się w tym rejonie. Na miejscu funkcjonariusze zastali jednego z okolicznych mieszkańców. Mężczyzna powiedział, że zobaczył dwóch młodych mężczyzn, którzy szarpali boczne lusterko, w jego samochodzie. Gdy zareagował, sprawcy uciekli. Policjanci skontrolowali zaparkowane przy ulicy auta. Okazało się, że 25 samochodów ma uszkodzone lusterka, porysowany lakier i wgniecioną karoserię.
Policjanci, po ustaleniu rysopisów sprawców, rozpoczęli penetrację okolicznych zaułków. 20-letniego Filipa P. zatrzymali funkcjonariusze z wydziału ochrony placówek dyplomatycznych. Jego kompan, 21-letni Piotr M. wpadł w ręce patrolowców z Ochoty. Obydwaj mężczyźni byli pijani. Po przewiezieniu do komendy przy ulicy Opaczewskiej zostali poddani badaniu alkomatem. Pierwszy z nich osiągnął wynik 3 promili, drugi "wydmuchał" 2. Chuligani spędzili resztę nocy w izbie wytrzeźwień.
Dzisiaj młodzi wandale będą przesłuchiwani. Obaj poniosą odpowiedzialność za wyrządzone szkody.