Handlował podrobionymi testerami diagnostycznymi
Policjanci Wydziału do walki z Cyberprzestępczością komendy wojewódzkiej we Wrocławiu zatrzymali młodego mężczyznę, który podejrzewany jest o sprzedaż podrobionych testerów do diagnostyki samochodów osobowych i ciężarowych. Wstępne straty legalnego dystrybutora oszacowano na kwotę co najmniej 370 tys. zł. Ponadto w mieszkaniu zajmowanym przez tego mężczyznę funkcjonariusze ujawnili 1,2 tys. porcji handlowych marihuany. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
Funkcjonariusze Wydziału do walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu ustalili i zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu polkowickiego podejrzewanego o sprzedaż podrobionych testerów diagnostycznych.
Policjanci na podstawie wykonywanych czynności operacyjnych m.in. poprzez sieć internetową dotarli do osoby, która zajmowała się sprzedażą podrobionych testerów do diagnostyki samochodów osobowych i ciężarowych. Okazało się, że podejrzewany w tej sprawie mężczyzna oferował na jednym z portali aukcyjnych tego typu urządzenia. Funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie 4 testery z podrobionymi znakami firmowymi. Ponadto, przeszukując miejsce zamieszkania 27-latka ujawniono marihuanę, z której po podziale można byłoby uzyskać 1,2 tys. porcji handlowych.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, mężczyzna mógł zajmować się handlem „podróbek” nawet od 3 lat. Tylko w tym roku na podstawie weryfikacji zebranych materiałów potwierdzono sprzedaż ponad 20 sztuk testerów. Wstępne straty legalnego dystrybutora oryginalnych urządzeń wynoszą co najmniej 370 tys. złotych, ale ostateczna kwota w tej sprawie może być znacznie wyższa.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Obecnie funkcjonariusze sprawdzają, czy zatrzymany nie ma na swoim koncie jeszcze innych tego typu czynów. Sprawa jest rozwojowa.
Przypomnijmy, że obrót podrobionymi towarami zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Jeżeli sprawca uczynił sobie z tego typu przestępstwa stałe źródło dochodu albo dopuszcza się tego przestępstwa w stosunku do towaru o znacznej wartości, podlega karze pozbawienia wolności nawet do lat 5. Natomiast, jeśli chodzi o posiadanie narkotyków znacznej ilości zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci apelują do wszystkich osób kupujących różne produkty nie tylko poprzez Internet, aby dokładnie sprawdzali czy oferowany towar pochodzi z legalnej dystrybucji. Przypominamy, że znaki towarowe są prawnie chronione. Jakiekolwiek posługiwanie się tego typu nazwami, znakami firmowymi przez osoby czy też podmioty, które są do tego nieuprawnione jest zabronione i zagrożone konsekwencjami karnymi.
(KWP we Wrocławiu / ms)