Areszt za podpalenia
Policjanci z Komisariatu I Policji w Koszalinie zatrzymali 34-letnią mieszkankę gminy Będzino, która wznieciła cztery pożary. Łączna wartość strat jaką wycenili pokrzywdzeni wyniosła prawie 60 tysięcy złotych.
Pierwsze podpalenie miało miejsce pod koniec kwietnia w Będzinie. Wówczas spłonęło 50 sztuk bel z sianem. Do trzech kolejnych doszło w pierwszej połowie maja w miejscowości Będzinko. Kobieta wznieciła ogień w trzech budynkach gospodarczych. Pokrzywdzeni właściciele wycenili łącznie straty na prawie 60 tysięcy złotych. W wyniku podjętych natychmiastowych czynności, policjanci z I komisariatu ustalili i zatrzymali 34-latkę praktycznie bezpośrednio po ostatnim zdarzeniu.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kobieta najpierw spożywała alkohol, a następnie podkładała ogień. Miała to robić z nerwów, ponieważ nie lubiła mieszkających w pobliżu sąsiadów. Wykorzystując ich sen i późną porę, dokonywała podpaleń.
Sprawczyni była już w przeszłości notowana w systemach policyjnych. Dzisiaj 34-latka usłyszała zarzuty, które zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności. W trakcie składania wyjaśnień przyznała się do wszystkich podpaleń.
Po wykonanych czynnościach w prokuraturze 34-latka została doprowadzona do sądu, który przychylił się do złożonego wniosku i zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
(KWP w Szczecinie / ms)