Motocyklisto! Zachowaj ostrożność i rozsądek
Większość motocyklistów to pasjonaci, którzy bardzo często za cenę swojego motocykla mogliby kupić samochód. Wielu jednak nigdy nie zamieniłoby wymarzonych dwóch kółek na cztery. Pamiętajmy jednak, że przyjemność jazdy musi łączyć się z bezpieczeństwem.
W 2015 roku odgotowano 2136 wypadków z udziałem motocyklistów, zginęło w nich 188 kierujących tymi pojazdami oraz 18 pasażerów, rannych zostało 1703 motocyklistów i 194 pasażerów. Najwięcej wypadków z udziałem motocyklistów ma miejsce od maja do września. Tak więc można powiedzieć, że właśnie mamy sezon na wypadki motocyklowe.
Najczęstszymi przyczynami tych tragicznych zdarzeń jest:
- nadmierna prędkość,
- nieprawidłowe wyprzedzanie,
- niezachowanie bezpiecznej odległości,
- nieudzielanie pierwszeństwa przejazdu.
Od początku tego roku do 15 maja br. w 503 wypadkach śmierć poniosło już 46 kierujących motocyklami i 3 pasażerów, a 404 motocyklistów i 39 pasażerów zostało rannych, co 11-ty wypadek z udziałem motocyklisty skończył się jego śmiercią. Wsiadając na motocykl jego użytkownik musi mieć świadomość, że podczas uderzenia w inny pojazd lub przeszkodę, jego ciało jest narażone na dotkliwe obrażenia.
Stąd też motocykliści, podobnie jak motorowerzyści i rowerzyści, zaliczeni zostali do grupy niechronionych uczestników ruchu drogowego. Zdarzenie, które dla kierowcy samochodu skutkuje niegroźnymi potłuczeniami dla motocyklisty kończy się w szpitalu (oby tylko).
„Motocykle są wszędzie” – głosi napis na często spotykanej naklejce, sugerując, że inni użytkownicy drogi (zwłaszcza ci z samochodów) mogą w każdej chwili i z każdej strony oczekiwać pojawienia się jednośladu. Trudno jednak wymagać, aby kierowcy samochodów podróżowali śledzą w napięciu czy pomiędzy samochodami „znikąd” nie pojawi się motocyklista. Takich przepisów w prawie o ruchu drogowym nie ma. O tym także muszą motocykliści pamiętać.
Na zakończenie warto przypomnieć, że życzliwość w stosunku do innych, brak agresji przestrzeganie przepisów prawa powodują, że jesteśmy bezpieczniejsi na drodze, unikniemy wielu kłopotów życiowych (nerwy, mandat, zatrzymanie prawa jazdy) a nawet tragedii. Taka postawa dotyczy wszystkich uczestników ruchu drogowego.
(KGP /dk)