Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozlewnia alkoholu w Skawinie

Data publikacji 22.12.2007

Od kilku miesięcy do policjantów z KP w Skawinie zaczęły docierać informacje o nielegalnym handlu alkoholem prowadzonym na miejscowym placu targowym. Podjęto w tej sprawie operacyjne działania żeby sprawdzić wiarygodność informacji, a także ustalić jak i przez kogo zorganizowany jest ten proceder.

Kiedy już pętla podejrzeń zacisnęła się wokół konkretnych osób, zorganizowano wspólnie z pracownikami Izby Celnej w Krakowie działania polegające na zatrzymaniu podejrzewanych o prowadzenie nielegalnej dystrybucji. W dniu 19 grudnia 2007 r. do drzwi mieszkań 4 osób zapukali policjanci i celnicy. Przeszukano ich domy, a także inne pomieszczenia, wynajmowane lub gdzie prowadzili działalność gastronomiczną. Dzięki temu odnaleziono w różnych skrytkach niemal 75 tys. sztuk papierosów różnych marek, 60 litrów alkoholu z podrobionymi polskimi znakami akcyzy w butelkach szklanych z etykietami znanych marek, 80 l alkoholu w plastikowych butelkach o pojemności 5 l, ponad 1100 podrobionych znaków akcyzy, ponad 4 tysiące etykiet z nazwami alkoholu oraz około 2 tys. nakrętek na butelki i 250 sztuk butelek.

Odnalezione przedmioty bezpośrednio wskazują, że mamy w tym przypadku do czynienia nie tylko z nielegalnym handlem, ale także z rozlewaniem alkoholu niewiadomego pochodzenia. Konfekcjonowanie odbywało się w piwnicy w urągających higienie warunkach, a sam alkohol zapachem przypominał bardziej podpałkę do grilla niż wódkę. Zlecone badanie chemiczne alkoholu wykaże jego skład i pozwoli na ustalenie, czy aby nie stanowił on zagrożenia dla osób, które go spożywały. Alkohol, znaki skarbowe akcyzy i papierosy do dalszego postępowania przejęli celnicy. Podejrzewamy, że całe przedsięwzięcie trwało nie mniej niż pół roku, a obecnie policjanci prowadzą kolejne kroki, które mają na celu ustalenie rozmiarów dystrybucji oraz osób z tym związanych.

Przeszukania doprowadziły także do odnalezienia dwóch pistoletów gazowych, dwóch kamer video oraz dokumentów tożsamości. Okazało się, że rzeczy te pochodzą z przestępstw kradzieży dokonanych na terenie Krakowa. W tej sytuacji bardzo prawdopodobnym jest, że policjanci po dalszych czynnościach dowodowych postawią także tym osobom zarzuty natury kryminalnej. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Powrót na górę strony