Wpadka dilera
Kilka porcji marihuany i heroiny, wagę elektroniczną oraz 1500 złotych pochodzących najprawdopodobniej ze sprzedaży środków odurzających zabezpieczyli kryminalni z Ursynowa w trakcie przeszukania jednego z mieszkań przy Kulczyńskiego. 29-letni diler trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce zajmie się nim sąd.
Ursynowscy policjanci skutecznie zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Systematycznie prowadzą rozpoznanie środowisk przestępczych, kontrolują miejsca szczególnie zagrożone tego rodzaju przestępczością. Niemal codziennie w ich ręce wpadają osoby posiadające lub rozprowadzające narkotyki.
Z uzyskanych przez kryminalnych informacji wynikało, że w rejonie ulicy Kulczyńskiego często dochodzi do transakcji narkotykowych. W trakcie obserwacji jednego z podwórek ich uwagę zwrócił młodzieniec, który rozglądał się nerwowo wokół siebie. Jego wygląd odpowiadał rysopisowi podejrzewanego o handel środkami odurzającymi mężczyzny. Funkcjonariusze postanowili go wylegitymować. W trakcie kontroli osobistej okazało się, że Marek K. miał przy sobie sześć porcji marihuany.
Jeszcze tego samego dnia policjanci przeszukali mieszkanie 29-latka. W pokoju zajmowanym przez dilera policjanci znaleźli m. in. aptekarską wagę elektroniczną, a także kilka działek marihuany i heroiny. Zabezpieczyli również atrapę pistoletu i ponad 1500 złotych, pochodzących najprawdopodobniej z handlu środkami odurzającymi.
Marek K. został zatrzymany. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Wkrótce zajmie się nim sąd.