Odpowiedzą za naruszenie miru domowego - Aktualności - Policja.pl

Do pierwszego zdarzenia doszło kilkanaście minut po północy. 15-letni mieszkaniec niewielkiej miejscowości pod Giżyckiem wyszedł przed dom. Tam zaczepił go sąsiad. Po krótkim dialogu: „Co stoisz?” „A co, nie wolno?” nastolatek został zaatakowany. Trzech mężczyzn dotkliwie go pobiło. Potem dwóch z nich wtargnęło do mieszkania pokrzywdzonego. Tam doszło do awantury. Nieproszeni goście nie chcieli opuścić lokalu. Zostali zatrzymani przez powiadomionych o wszystkim policjantów. Do celi trafili najpierw 21-letni Marek M. i 20-letni Grzegorz S. Obaj byli pijani. Mieli około 1 promila alkoholu we krwi. Kilka godzin później dołączył do nich 19-letni Dariusz T. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia oraz to, jaką rolę odgrywali w nim poszczególni zatrzymani.

Do podobnego zajścia doszło wczoraj około godziny 2.00 w jednym z mieszkań przy ul. Kościuszki w Ostródzie. Właścicielka usłyszała głośne dobijanie się do drzwi oraz dobiegające z klatki schodowej krzyki. Kobieta otworzyła drzwi. W progu stały dwie znane jej nastolatki - 18-letnia Martyna R. i o rok starsza Paulina Ł. Młode kobiety pod pretekstem rozmowy weszły do środka. Widać było, że są pijane. Nagle bez powodu jedna z koleżanek zaczęła się awanturować. Właścicielka została zaatakowana. Doszło do szarpaniny. Jej efekt to wybita szyba oraz rozbite lustro. Na szczęcie do akcji wkroczyli będący w mieszkaniu mężczyźni i zakończyli awanturę. Właścicielka powiadomiła o wszystkim policjantów. Przed ich przyjazdem domownikom udało się wypchnąć z mieszkania nieproszonych gości. Z klatki schodowej 18 i 19-latka trafiły do policyjnego aresztu. Po przewiezieniu do komendy i po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych kobiety zostały zwolnione. Paulina Ł. i Martyna R. odpowiedzą za zniszczenia mienia i naruszenie miru domowego.